Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Get Adobe Flash player
1261615
DzisiajDzisiaj647
RazemRazem1261615


Friday, 12, grudzień 2025

A jednak da się?

Po raz kolejny okazało, że się da.

Po raz kolejny okazało się, że moje uwagi są słuszne i na szczęście zostały wzięte pod uwagę.

 

 

 

Nie tak dawno napisałam artykuł pod trochę tajemniczym tytułem – „Ustawiony przetarg?”.      Link

Napisałam wtedy, że  jestem oburzona tym co wyczytałam w ogłoszeniu.

Moim zdaniem zapisy regulaminu były tak niejasne, że nasuwało się pytanie. Dla kogo jest ten przetarg?

Podsumowując stwierdziłam, że nie określenie w sposób jasny i czytelny sposobu oceny ofert jest niedopuszczalny. Każdy element oceny powinien być dokładnie opisany łącznie z punktacją, która jest niezwykle ważna. Jasne zasady to takie, które nie budzą żadnych  wątpliwości dotyczących bezstronności. Działanie, z którym mamy do czynienia w żaden sposób nie gwarantuje, że przetarg zostanie przeprowadzony uczciwie. W zasadzie wybór najkorzystniejszej oferty zależy tylko od komisji przetargowej, która po otwarciu ofert może sobie w sposób dowolny określić punktację w zależności od sytuacji. A pozostali oferenci nie będą w stanie się nawet odwołać od decyzji komisji przetargowej.

No i stało się. Po unieważnieniu tego właśnie przetargu (z niewiadomych mi przyczyn) ogłoszono drugi przetarg. Nie wiem, ale wydaje mi się, że komisja miała nie lada problem z oceną dwóch ofert, bo logicznie myśląc nie była w stanie wybrać tej najkorzystniejszej. Zwrócenie przeze mnie  na to uwagi przed przetargiem, spotkało się z  dezaprobatą urzędników pewnych swego. 

Drugi przetarg ku mojemu zadowoleniu jasno i czytelnie określa warunki oceny ofert wraz z punktacją, wydaje się zatem, że z oceną ofert nie będzie żadnego problemu. Zgodnie z nowymi zasadami oceniane będą:

1. wysokości miesięcznego czynszu – 34%,

2. zakresu świadczonych specjalistycznych usług medycznych, rehabilitacyjnych – 33 %,

3. kwoty jaką oferent zamierza przeznaczyć na adaptacje , zagospodarowanie i wyposażenie przedmiotu najmu – 13%,

4. dodatkowe specjalistyczne świadczenia specjalistyczne nie wymienione w rozdz. I pkt.2

ogłoszenia - 20%.

Oznacza to, że ocena będzie wynikała z matematycznej arytmetyki, a nie będzie elementem subiektywnej oceny członków komisji przetargowej. Transparentność jest bardzo ważnym elementem procedury przetargowej.

Po raz kolejny okazało się, że warto odważnie zabierać głos. Jak zawsze powtarzam, bierność w działaniu jest największym grzechem radnego.

 

Nie przeanalizowałam jeszcze wszystkich zapisów regulaminu przetargu i umowy, dlatego nie jestem w stanie w tym momencie ocenić pozostałych zapisów. Nie wiem zatem czy coś jeszcze uległo zmianie. Jak się zapoznam, postaram podzielić się swoimi spostrzeżeniami w terminie późniejszym.

WIELKA ORKIESTRA i MDK

Światełko do nieba zostało wysłane.

Światełko będące symbolem nadziei, ciepła i miłości. Ale przede wszystkim będące wyrazem ludzkiej życzliwości i otwartości na drugiego człowieka.

Dwudziesty pierwszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za nami.

 

Po raz kolejny Polacy pokazali, że nie są obojętni na pomoc innym i w momentach próby potrafią być razem.

Akcja powinna uświadomić nam, że dając datki pomagamy innym, ale przede wszystkim pomagamy samym sobie. Życie nasze, które często wypełnione jest troskami dnia codziennego tak bardzo, że nie jesteśmy w stanie zauważyć drugiego człowieka, potrzebuje także strawy duchowej.

Dawanie szczęścia innym, choć trudne, jest niezwykle miłe i potrzebne nam wszystkim. Tym co dają i tym co otrzymują. Życie bez tego, to jak życie bez powietrza. Ten dzień pozwala nam zatem przypomnieć, że nie jesteśmy sami na  świecie.

Pamiętajmy też, że pomagać drugiemu człowiekowi możemy na co dzień. Wielka Orkiestra gra tylko jeden dzień w roku, a życie toczy się przez pozostałe 364 dni. Dlatego tak ważnym jest, abyśmy angażowali się w różne akcje pomocy ludziom, także te mniej spektakularne, ale jakże niezbędne. Przecież dobra nie da się zmierzyć i policzyć.

Czytaj więcej: WIELKA ORKIESTRA i MDK

Z ostatniej chwili

 

Anioł świeci, gorzej z ozdobami świątecznymi na latarniach.

 

 

 

 

Nie dalej jak w zeszły piątek, złożyłam interpelację w sprawie niesprawnych latarni ulicznych na ulicy Sienkiewicza.

Dzisiaj podobnie jak ostatnio, najprawdopodobniej z powodu deszczu,

ponownie kilka z nich nie świeci.

 

 

Dlatego proszę osoby odpowiedzialne, aby zajęły się problemem.

 

Gmina zaoszczędzi.

W dniu 7 stycznia br. rozstrzygnięty został przetarg na zakup energii elektrycznej. Precyzując odbyły się dwa przetargi. Pierwszy dotyczył zadania pt: „Dostawa energii elektrycznej na potrzeby oświetlania dróg i miejsc publicznych na terenie Gminy Blachownia”. Drugi natomiast dotyczył zadania pt: „Dostawa energii elektrycznej na potrzeby obiektów stanowiących własność Gminy Blachownia".

Na oświetlenie dróg i miejsc publicznych zamawiający, czyli Gmina Blachownia przeznaczył kwotę w wysokości 201.127,65 zł netto, a najkorzystniejsza oferta złożona przez Energa Obrót S.A. z siedzibą w Gdańsku wyniosła 142.502,72 zł netto. Oznacza to, że cena zakupu będzie niższa o prawie 30 % od pierwotnych założeń.

Na zakup energii elektrycznej przeznaczonej na potrzeby obiektów zamawiający przeznaczył kwotę 169.745,31 zł netto, a najkorzystniejsza oferta złożona przez Corrente Sp. z o.o. z siedzibą w Ożarowie Mazowieckim zamknęła się w kwocie 125.427,20 zł netto. W tym przypadku oszczędność wyniesie około 26 %.

 

Jak łatwo wyliczyć gmina nasza w ciągu roku zaoszczędzi kwotę 102.943,04 zł netto. Biorąc pod uwagę, że podatek VAT też jest kosztem, w kasie gminy zostanie suma 126.619,94 zł.

 

Cieszę się, że w tak prosty sposób można zaoszczędzić kwotę, która wystarczy na całkiem spory chodnik, super plac zabaw czy niewielki remont jezdni.

Cieszę się, że mogłam mieć w tym swój osobisty wkład poprzez zwrócenie uwagi na taką możliwość. Jak już wspominałam we wcześniejszych artykułach, dwukrotnie w tej sprawie kierowałam interpelacje. Pierwszą - ustną,  na sesji w dniu 7 grudnia 2011 roku, czyli ponad rok temu. Wtedy uzyskałam odpowiedź, że gmina ma bardzo niewiele możliwości technicznych i dlatego nie można rozpisać przetargu na zakup energii.  Drugą natomiast skierowałam na piśmie w celu wyjaśnienia, jakie to są przeszkody. Odpowiedź pisemna była jeszcze bardziej zdumiewająca (pełny tekst poniżej):

 

 

 

 

Nie wiem czy zawarte argumenty były prawdziwe, ale trudno mi uwierzyć, aby w tak krótkim czasie usunięto tyle przeszkód technicznych. Tak samo nie mogłam pojąć jak to jest, że od lat istnieje podział spółek odpowiedzialnych za dystrybucję energii od tych co ją sprzedają, a u nas nie można zawrzeć oddzielnych umów.

Taki podział oznacza to, że wszystkie sprawy związane z przesyłem oraz pomiarem ilości energii są w gestii dystrybutora, który nie zajmuje się sprzedażą samej energii.

No cóż, lepiej późno niż wcale.