Aktualności
Sąd kapturowy?
Uważam, że jeżeli są to jedyne zarzuty przemawiające za złamaniem ustawy przez radnego Kułakowskiego to mamy do czynienia z jakąś hucpą polityczną, bo boję się nawet pomyśleć, że jest to wynikiem czyjejś niewiedzy w tak prostym zagadnieniu. Zarzucanie radnemu złamanie ustawy o Samorządzie Gminnym, a dokładnie art. 24f z powodu zasiadania w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej, czy nawet zarządzaniu taką wspólnotą, jako niezgodne z ustawą, jest całkowicie błędne. Takie uzasadnienie zarzutów stanowi przejaw wielkiej odwagi ze strony Pana przewodniczącego i jego zastępców, którzy ryzykują, że zostaną wykpieni i wyśmiani za swoje dziwne decyzje. Niestety cała sprawa nie jest wcale zabawna ani śmieszna, a co gorsza naraża na śmieszność całą radę, której godności z takim zacięciem Pan Henryk Kania zawsze broni.
Dlaczego tak uważam napiszę zaraz po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem do uchwały, którego kopię mam nadzieję dostanę jutro.
Niestety coraz bardziej utwierdzam się też w przekonaniu, że cała seria ostatnich zdarzeń związanych z dyskredytacją niektórych radnych, w tym mnie w oczach mieszańców, stanowi element pewnej całości.
Zastanawiam się tylko, kto będzie następny.