W artykule zwróciłam ponadto uwagę na fakt, że komisja rewizyjna może służyć za wzór do naśladowania, ponieważ jak się okazuje jej decyzje nie są pochopne, tylko przemyślane. W toku dyskusji oraz analizy przebiegu kontroli i samego protokołu, oraz wyjaśnień kierownika jednostki, członkowie komisji stwierdzili, że zarzuty są bezzasadne. Myślę, że rola Pana przewodniczącego Rysia oraz pozostałych członków komisji była tutaj nie do przecenienia. Przecież, gdyby Pan przewodniczący nie chciał zapoznać się ze zdaniem Pana Kurkowskiego, komisja naraziłaby się na śmieszność i podejrzenia o brak obiektywizmu, a nawet na odpowiedzialność karną. Bo takie argumenty także padały. Pojedynczy członkowie komisji mogą się mylić i być nieobiektywni, ale na szczęście jest nas wielu, co jest gwarantem wyeliminowania do minimum pomyłek. Dlatego zastanawiam się na jakiej podstawie można sądzić, że jakieś osoby są negatywnie nastawione do członków komisji i przewodniczącego. Nie podejrzewam, że przyczyną tego może być moja relacja.

Odnosząc się do komentarza tajemniczego radnego uważam, że wymaga on z mojej strony wyjaśnienia, dlatego proszę, aby nie wyciągać z niego zbyt pochopnych wniosków.

Pozdrawiam