Stanowisko - wykup mieszkań z bonifikatą
Zagadnienie wykupu mieszkań komunalnych jest przedmiotem obrad sesji rady Miejskiej w Blachowni po raz drugi.
Pragniemy przypomnieć, że propozycja wykupu mieszkań z 90-procentową bonifikatą rok temu nie spotkała się z akceptacją większości Rady, która odrzuciła przedstawiony w tym temacie projekt uchwały. Teraz z inicjatywy Pani Burmistrz na komisjach został przedstawiony drugi projekt uchwały w sprawie określenia zasad sprzedaży oraz warunków udzielenia bonifikaty i wysokości stawek procentowych od ceny sprzedaży lokali mieszkalnych, stanowiących własność Gminy.
Uzyskał on większość głosów m.in. Komisji Budżetowej. Na liście osób, chcących wykupić mieszkanie od Gminy znalazło się ponad 60 osób. Według naszej informacji, część lokatorów posiada zadłużenie w postaci zaległości czynszowych. W naszym rozumieniu akces na nabycie lokalu komunalnego stanowi w pewnym stopniu zobowiązanie do uregulowania zaległości wobec Gminy.
Klub Radnych „Razem dla Gminy Blachownia” docenia uruchomienie procedury, dającej możliwość wykupienia mieszkania komunalnego stosownie z projektem uchwały:
z 65-procentową bonifikatą przy wykupie na raty,
z 80-procentową bonifikatą przy jednorazowej zapłacie
i 95-procentowej bonifikacie przy jednorazowej zapłacie jednocześnie, gdy wszyscy w bloku wykupią mieszkanie.
Jest to konkretne wsparcie inicjatywy obywatelskiej i starań radnych naszego klubu. Pragniemy zauważyć, że w wyniku podjęcia uchwały Gmina zyska wymierne efekty finansowe w postaci zwiększenia dochodów budżetowych przy jednoczesnym ograniczeniu wydatków na cele utrzymania mieszkań komunalnych.
Klub Radnych „Razem dla Gminy Blachownia” jest za przyjęciem tej uchwały.
Za oknem już wiosna
Przez ostatnie 2 dni mogliśmy cieszyć się prawdziwą wiosenną pogodą z temperaturą dochodzącą do 20 st. C. Dlatego wielu mieszkańców naszego miasta postanowiło wczoraj i dzisiaj wyjść na spacer. Sama także skorzystałam z okazji i całą sobotę poświęciłam na pracę w ogrodzie, a w niedzielę wraz z mężem i córką odbyłam spacer nad naszym zalewem.
Wysoka temperatura oraz świecące słońce powodowały wrażenie, że to już lato, a nie koniec zimy. Muszę przyznać, że w takie dni docenia się piękno naszej Blachowni i zalety miejsca w którym żyjemy.
Ostatnie inwestycje, które zostały wykonane sprawiają, że nasze miasto naprawdę pięknieje z każdym dniem. A to przecież jeszcze nie koniec. Niedługo przecież zostanie wyremontowana alejka nad stawem oraz będą prowadzone dalsze prace nad zagospodarowaniem naszego centrum. Patrząc na to wszystko jestem pełna radości i optymizmu.
Niestety nawet po krótkim spacerze możemy przekonać się na własne oczy, że nie potrafimy docenić tego co mamy, czego przykładem są tony śmieci. Na każdym kroku widać powyrzucane worki z odpadami, papiery po batonach, lodach oraz niezliczone ilości butelek.
Przerażający jest także ogrom dewastacji i zniszczeń mienia, które zostało wybudowane za nasze pieniądze, a nie marsjan. Czy to robią przyjezdni? Nie, to robimy my - mieszkańcy Blachowni. Słyszałam od jednego z rozmówców, że to wina Burmistrza, że jest bałagan. A czy to Burmistrz bałagani?
Często słyszę jak to wszyscy wychwalają inne narody za porządek. Myślę, że powinniśmy skończyć z tym wychwalaniem innych i zabrać się za siebie. Być może potrzeba pokolenia lub dwóch, ale zacząć zawsze kiedyś trzeba, bo inaczej zostaniemy zasypani odpadami. Zróbmy wszystko, abyśmy byli czystą gminą stawianą innym za przykład, aby nie wstydzić się przed gośćmi odwiedzającymi nasze miasto. Na pewno wyjdziemy na tym dobrze.
Przetargi rozpisane
Dzisiaj zostały ogłoszone przetargi na remont ulic:
1 Maja , Młyńskiej, Wierzbowej, Łąkowej i Prostej znajdujących się na terenie naszej gminy.
Ulica 1 Maja wyremontowana będzie niestety tylko na odcinku od ulicy Sienkiewicza do ulicy Starowiejskiej. Pieniądze na remont pochodzą z promesy przyznanej na usuwanie skutków powodzi w roku 2010. Wszystkie te ulice były uwzględnione w protokole szkód z dnia 27 września 2011r. Zgodnie z tym protokołem łączna wartość szkód (tych pięciu ulic) wyniosła około 2,58 mln zł. Jak już informowałam, wczoraj Pani Burmistrz odebrała z rąk Wojewody śląskiego dokument potwierdzający przyznanie środków. We wczorajszym artykule podzieliłam się z Państwem swoimi obawami dotyczącymi tego, czy pieniądze zostaną prawidłowo spożytkowane. Dlatego przyznam, że dzisiaj jak zobaczyłam ogłoszenia dotyczące przetargów to się ucieszyłam.
Po pierwsze - przetargi ogłoszone zostały szybko, bez zbędnej zwłoki co świadczyć może o tym, że tym razem urzędnicy byli odpowiednio przygotowani do przyjęcia tak dużej kwoty pieniędzy, co w poprzedniej promesie nie było takie oczywiste. Odnosiło się wrażenie, że pieniądze te spadły jak grom z jasnego nieba. I tak chyba było, ponieważ suma jaką wtedy uzyskaliśmy 4 mln zł była dużo większa niż zaplanowane remonty. Zresztą Pani Burmistrz na jednej z sesji nie była w stanie odpowiedzieć na pytanie na co te pieniądze zostaną przeznaczone i istniało ryzyko, że w dużej części mogą być niewykorzystane. Na szczęście tak się nie stało.
Po drugie - remontowane będą ulice, które naprawdę tego remontu wymagają. Ulica 1 Maja przypomina bardziej tor treningowy dla samochodów terenowych niż drogę, po której kursują autobusy komunikacji miejskiej. Na ulicy Młyńskiej natomiast mieszkańcy muszą brodzić w głębokich kałużach.Choć muszę przyznać, że inne ulice znajdujące się w protokołach szkód z dnia 22 czerwca 2011 r, 1 września 2011r i 27 września 2011r jak np: ulice: Bema, Wspólna czy Wiśniowa też są w katastrofalnym stanie. Jednak jakie były kryteria wyboru zapewne nigdy się do końca nie dowiemy.
O interwencje w sprawie tych ulic kilkakrotnie prosili mnie ich mieszkańcy. Problem dotyczący ulicy Młyńskiej zgłaszałam ustnie w październiku zeszłego roku w Urzędzie Miejskim. Sprawa ulicy 1 Maja poruszana była kilkakrotnie, a na ostatniej sesji, w środę zgłosiłam interpelację w tej sprawie. Podobną interpelację na ostatniej sesji zgłosiła ponadto Pani Małgorzata Sukiennik oraz Pan Sławomir Lisek. Nie ośmieliłabym się jednak sobie przypisać zasługi w tym temacie znając realia panujące w naszej gminie.
W odpowiedzi na zgłoszoną przez 3 radnych interpelację, od Pani Burmistrz usłyszeliśmy, że nasze drogi były niedawno inwentaryzowane i będziemy działać w tym kierunku tzn. w sprawie remontu ulicy 1 Maja. I tutaj mam odpowiedź na moje wcześniejsze rozterki związane z tym, czy Pani Burmistrz zapomniała nas powiadomić o przyznanej promesie. Myślę, że nie zapomniała, tylko po prostu nas zignorowała i uznała zapewne, że nie ma obowiązku nas informować. Być może pewna grupa radnych dobrze wiedziała o przyznanych środkach i planowanych remontach i uznała, że to wystarczy. Czy się mylę? Wydaje mi się, że nie, ponieważ nie wyobrażam sobie, aby wiedząc, że promesa została przyznana i to na konkretne remonty nie poinformować o tym fakcie w przypadku, gdy radni zgłosili interpelację dotyczącą remontu ulicy, na którą zostały przyznane środki. I w tym miejscu chciałam się podzielić z Państwem swoimi spostrzeżeniami.
Proszę Państwa, cała ta dziecinada panująca w kontaktach między nami radnymi oraz między radnymi i urzędnikami z Panią Burmistrz na czele jest bardzo męcząca. Niektórzy koledzy radni mają bezustannie pretensje, że opisuję fakty i relacjonuję posiedzenia komisji oraz sesje Rady Miejskiej. Z każdej sprawy robione są wielkie tajemnice, żeby tylko nikt z nas (członków Klubu Radnych Razem Dla Gminy Blachownia) nie dowiedział się o zamierzeniach Pani Burmistrz. Choć wydaje mi się, że sama Pani Burmistrz nie miałaby nic przeciwko. Koledzy boją się zadawać oficjalnie pytania (nieoficjalnie mają swoje zdanie na pewne tematy) chyba obawiając się "konsekwencji" ze strony .... No właśnie, z czyjej strony nie wiem, tylko mogę się domyślać. Urzędnicy obrażają się jak zgłasza się problem, albo próbuje oceniać ich pracę jakby zapomnieli dla kogo są i z czyich podatków są utrzymywani. Pani Burmistrz każde trudne i niewygodne pytanie odbiera jak atak na swoją osobę i objaw braku zrozumienia oraz niechęć do współpracy. Pan Przewodniczący zabrania zabierania głosu przez radnych na sesji i nieustannie występuje jako adwokat Pani Burmistrz. Być może przesadzam, ale chcę zwrócić uwagę swoim kolegom radnym, że praca w radzie to nie piaskownica, gdzie jak się obrażę to zabieram zabawki i idę do domu. To zobowiązanie wobec mieszkańców i wobec samego siebie. Nie ma tu miejsca na fochy i obrażanie się, tylko na konstruktywne dyskusje. I nie ma tu znaczenia z czyjego komitetu jesteśmy. To nie komitet nas wybrał tylko mieszkańcy, którzy mają swoje problemy, dla nas może bardziej lub mniej interesujące i istotne, ale dla nich na pewno ważne. Dlatego uważam, że nie nam jest oceniać czy jest to sprawa ważna czy nie, czy się ktoś obrazi czy nie, tylko mamy obowiązek pytać, proponować konkretne rozwiązania i egzekwować ich wykonanie.
Zaczęłam od dobrej nowiny, a skończyłam na żalach. Lecz zapewniam, że na nikogo nie jestem obrażona i nie zabiorę swoich zabawek do domu. To co mnie najbardziej denerwuje to obłuda. Cały czas mam jednak nadzieję, że nasza współpraca w radzie będzie wolna od nacisków i niczym nieskrępowana.
Sesja 14.03.2012r.
INTERPELACJA 1
W centrum Blachowni będzie budowana siłownia napowietrzna. W ostatnich kilku latach wybudowanych zostało klika placów zabaw dla dzieci. Jednak gmina nasza nie posiada placu zabaw z prawdziwego zdarzenia wyposażonego w różnorodne urządzenia do zabawy. Dlatego proszę, aby w niedalekiej przyszłości zaplanować środki na budowę placu zabaw, z którego korzystałyby dzieci z naszej gminy, jak również dzieci z gmin sąsiednich. Jestem przekonana, że profesjonalny plac zabaw (podobny do tego jaki znajduje się na terenie basenu kąpielowego w Częstochowie przy ul. Dekabrystów) byłby miejscem do którego tłumnie przybywaliby ludzie z dziećmi. Uważam, że byłaby to znakomita promocja naszej gminy w okolicy.
Proszę także o podjęcie decyzji w sprawie brodzika dla dzieci, który ostatnio był wyremontowany za kwotę około 10 tyś. zł. Niestety firma, która wykonała remont zrobiła ewidentną fuszerkę. Warto też się zastanowić, czy coroczne remonty oraz naprawy brodzika mają sens i są ekonomicznie uzasadnione. Według mnie nie stać nas na takie marnowanie pieniędzy, dlatego proponuję budowę nowego profesjonalnego brodzika, który będąc w kompleksie z profesjonalnym placem zabaw byłby niewątpliwą atrakcją okolicy. Za tą inwestycją w tym miejscu przemawia przede wszystkim bliskość zalewu, punktów gastronomicznych i parkingu. Co do bezpieczeństwa obiektu, mógłby je zapewnić monitoring oraz dozór przez właścicieli pobliskich lokali. Myślę, że jest to do zrealizowania jeszcze w tej kadencji.
Proszę o wyciągnięcie konsekwencji wobec wykonawcy remontu brodzika i powiadomienie nas o jej wynikach.
Odp. P. Burmistrz " Plac zabaw zostanie wykonany w ramach posiadanych środków".
Remont brodzika- "rozważana była większa inwestycja niż tylko ogrodzenia brodzika, ale basen i plac zabaw z prawdziwego zdarzenia są to milionowe sprawy. W przyszłości trzeba będzie rozważyć tę sprawę".
W sprawie usterek - "firma wykonująca remont zostanie wezwana do naprawy".
INTERPELACJA 2
Na posiedzeniach poszczególnych komisji zajmowaliśmy się sprawą dotacji do niepublicznych przedszkoli znajdujących się na terenie gminy. Chociaż projekt uchwały w tej sprawie został wycofany, to niestety pozostała niemiła atmosfera towarzysząca dyskusji nad tym projektem oraz wiele niewyjaśnionych spraw. Dlatego proszę o wyjaśnienie kilku zagadnień związanych z opieką przedszkolną na terenie naszej gminy.
- Proszę wyjaśnić, czy działalność prywatnych przedszkoli na terenie naszej gminy jest potrzebna, a administracja jest przychylna dla tego typu inicjatyw. Moje pytanie jest sprowokowane stwierdzeniem w toku dyskusji, że przedszkola prywatne na terenie naszej gminy są nikomu niepotrzebne. Jest to stwierdzenie przykre, ponieważ znam wielu ludzi, którzy zastanawiają się nad otwarciem przedszkola i nie wiem czy nie powinnam ich przed tym ustrzec.
- Proszę o informację, czy Pani Burmistrz będzie wspierać tego typu inicjatywy w przyszłości poprzez dotowanie powstałych przedszkoli?
- Proszę o informację, czy do przedszkoli publicznych działających na terenie naszej gminy przyjmowane są dzieci poniżej 3-go roku życia wymagające opieki związanej ze zmianą pieluszek?
- Czy ilość chętnych chcących zapisać swoje pociechy do przedszkoli publicznych w naszej gminie jest mniejsza, czy większa niż ilość miejsc?
Odp. P. Burmistrz ..." Liczba miejsc w naszych przedszkolach w pełni zaspakaja potrzeby mieszkańców".
Odp. Dyrektor Lidia Figiel - " Zgodnie z ustawą o systemie oświaty wychowaniem przedszkolnym objęte są dzieci od trzeciego roku życia do szóstego. Natomiast w Ostrowach jest punkt przedszkolny, w którym są dzieci od 2,5 roku do 4 lat. Prywatne przedszkola w sąsiednich gminach dotowane są w 40 % nasza gmina dotuje 75%. Warunki materialne w tym punkcie przedszkolnym są dużo lepsze niż w publicznych przedszkolach, ponieważ opłacane jest w nich czesne. Natomiast w naszych przedszkolach nie pobieramy czesnego".
INTERPELACJA 3
- Proszę o informacje, czy firmy dokonujące remontu ul. Cmentarnej oraz Starowiejskiej zostały obciążone karami za przekroczenie terminu wykonania robót?
- Proszę także, aby firma usunęła wady w postaci zbyt głęboko obsadzonych kanałów sanitarnych.
- Proszę o załatanie dziur na ulicy 1 Maja, aby żaden z mieszkańców lub autobus komunikacji miejskiej nie urwał koła.
- Proszę o wykonanie nakładki asfaltowej na odcinku ulicy 1 Maja od ulicy Cmentarnej do ulicy Partyzantów szczególnie, że na jesieni zniszczono dodatkowo nawierzchnię z powodu naprawy kanału burzowego.
- Po raz kolejny proszę o zamontowanie lustra na skrzyżowaniu ulicy Cmentarnej i Dobrej. Proszę o informację, kiedy lustro zostanie zamontowane?
ad. 4. nakładka po naprawie kanału burzowego. Ulica 1-go Maja.
Odp. P. Burmistrz " Firmom wykonującym remont za nie wykonanie robót w terminie nie zostały zastosowane kary, ponieważ opóźnienia nie wynikały z winy firm. Wynikało to z opóźnienia prac przy studzienkach przez Przedsiębiorstwo Wodociągów. Zbyt głębokie osadzenie kanałów i wszelkie wady będą zgłaszane do usunięcia wykonawcy po sprawdzeniu w terenie.
Zamontowanie lustra będzie możliwe po wykonaniu projektu organizacji ruchu".
Nakładki asfaltowej na odcinku 1-go Maja, od Cmentarnej do Partyzantów. "Firma wykonująca naprawę kanalizacji burzowej zostanie wezwana do naprawy uszkodzeń, które spowodowała".
INTERPELACJA 4
- Proszę o informację, do kiedy gmina Blachownia ma zawartą umowę z PKS na usługi transportu zbiorowego?
- Kiedy planowany jest kolejny przetarg na usługi transportu zbiorowego na terenie naszej gminy? Pytam, ponieważ o ile dobrze pamiętam ostatni przetarg był przeprowadzany 2-krotnie ze względu na zbyt wygórowane warunki cenowe przewoźników. Niestety docierają do mnie informacje o złej kondycji finansowej obecnego przewoźnika firmy PKS i boję się, że w przetargu organizowanym na ostatnią chwilę skazani będziemy na usługi zaproponowane przez jedną firmę na jej warunkach cenowych.
Odp. P. Burmistrz " Jest podpisana umowa z PKS na dopłatę do transportu zbiorowego. Jeżeli inne firmy zechcą wykonywać transport na terenie naszej gminy otrzymają na to zgodę".
INTERPELACJA 5
- Proszę Pana Przewodniczącego Rady Miejskiej o umożliwienie mieszkańcom naszej gminy wyrażenia swojej opinii na temat projektów uchwał przed głosowaniem w czasie przewidzianym na dyskusje nad projektem uchwał. Jest to bardzo istotne ponieważ radni mogliby poznać opinie zainteresowanych mieszkańców, co nie zawsze jest możliwe, a mieszkańcy mieliby możliwość przedstawienia swoich argumentów i opinii na dany temat. Żeby nie powodować zbędnej zwłoki w obradach rady, z przywileju tego mogliby korzystać w sytuacji głosowania nad projektami uchwał mających duży i istotny wpływ na życie naszych mieszkańców. Jest to zgodne ze statutem i nie wymaga jego zmiany. Ponadto proszę o umożliwienie Pani Burmistrz udzielania odpowiedzi na pytania zadawane przez mieszkańców w wolnych wnioskach. Często poruszają oni problemy, które wymagają wyjaśnienia, a Pani Burmistrz nie ma możliwości się do nich odnieść.
- Panią Burmistrz proszę, w przypadku wyrażenia zgody przez Pana Przewodniczącego, o udzielanie odpowiedzi mieszkańcom kierującym do Pani pytania w czasie wypowiedzi w wolnych wnioskach.
Zaproponowane rozwiązania przyczynią się na pewno do lepszej współpracy Rady oraz Burmistrza z mieszkańcami Blachowni.
Odp. P. Burmistrz poinformowała że: " spotyka się z mieszkańcami, udziela odpowiedzi na pytania. Czwartek jest dniem spotkań z mieszkańcami".
Odp . Pana Przewodniczącego : ( do dnia 16.04.2012 - BRAK )
INTERPELACJA 6
- Proszę o informację, kiedy zostaną podjęte rozmowy z kupcami mającymi swoje pawilony na terenie targowiska miejskiego, w celu zapoznania ich z planami budowy targowiska miejskiego i warunkami przeniesienia pawilonów?
- Czy wykonane zostały kalkulacje dotyczące kosztów najmu lub kupna pawilonów handlowych na projektowanym targowisku?
- Czy osoby zainteresowane miejscem na nowym targowisku będą partycypować w kosztach jego budowy?
Plan targowiska.
Odp.P. Burmistrz - "Spotkanie z kupcami nastąpi z chwilą, kiedy będą sprecyzowane warunki spotkania. Budowa targowiska jest to zadanie non profit i przez okres pięciu lat będą nam zwracane jedynie koszty, które gmina poniesie. Nie będzie możliwości zarabiania na targowisku. Jest to kwestia doprecyzowania warunków spotkania".
INTERPELACJA 7
- Dlaczego ulice czyszczone i zamiatane są przez pracowników interwencyjnych, a nie wynajęto specjalistycznej firmy, która wykonałaby tą usługę o wiele szybciej, a pracownicy mogliby w tym czasie wykonać prace, które ze względu na swoją specyfikę trzeba wykonać ręcznie. Jeżeli powodem są koszty, to proszę przedstawić stosowną kalkulację, ponieważ wydaje mi się, że w tym przypadku koszt zlecenia usługi byłby niższy.
- Ile kosztuje dzień pracy pracownika interwencyjnego łącznie z ubraniem i kosztem dojazdu?
Odp. P. Burmistrz " Gmina nie ponosi kosztów wynagrodzenia pracowników, którzy obecnie wykonują prace związane ze sprzątaniem miasta. Jedynie koszty ubrania roboczego i badań lekarskich. Jest to dla gminy dużo taniej. Środki pozostają w budżecie gminy i można je wykorzystać na inny cel".
INTERPELACJA 8
- Proszę o informację, dlaczego ulica Piastów nie została wyremontowana do końca swej długości i pozostawiono krótki odcinek łączący ją z ulicą Długą w Łojkach?
- Czy roboty, które zostały wykonane na ulicy Piastów w całości były finansowane z przyznanej promesy?
Odp. P. Burmistrz " Ulica Piastów nie została wykonana w całości, ponieważ część ulic została wykupiona pod autostradę i na tym krótkim odcinku nie możemy wykonać nawierzchni asfaltowej, odcinek ten zostanie wyrównany. Ulica Piastów nie była finansowana w całości z promesy".
INTERPELACJA 9
- Proszę, aby zwrócić się do firmy wywożącej odpady budowlane w celu zasypania byłego torowiska o naprawę chodnika zniszczonego przez ciężki sprzęt na rogu ulicy Bankowej i Sienkiewicza.
- Proszę o informację, czy odpady budowlane zasypane na torowisku nie będą utrudniały posadzenia w przyszłości drzew i krzewów na tym terenie?
- Proszę o informację, kto wydał zgodę na wywóz odpadów budowlanych w celu zasypania torowiska?
Odp. P. Burmistrz " Firma, która dokonała zniszczenia chodnika zostanie wezwana do jego naprawy. Gmina nie wyraziła zgody na wywożenie odpadów budowlanych, jedynie na wywóz ziemi. Tą sprawą musimy się zająć, sprawdzić, kto wywoził odpady i wezwać do ich usunięcia. Po uprzątnięciu terenu nie będzie przeszkód w nasadzeniach drzew lub krzewów".
Kolejna promesa
Jak donosi Gazeta Wyborcza Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk wręczył dzisiaj przedstawicielom 55 jednostek samorządu terytorialnego województwa śląskiego promesy z rezerwy celowej budżetu państwa na usuwanie skutków klęsk żywiołowych w latach 2010-11. Na liście tej znalazła się także po raz kolejny nasza gmina. Jak wynika z artykułu otrzymaliśmy promesę w wysokości 1,7 mln zł i jest szansa, że jeszcze raz w tym roku możemy otrzymać podobne wsparcie na usuwanie skutków powodzi.
Myślę, że informacja ta ucieszy wszystkich mieszkańców Blachowni. Zastanawiam się tylko, dlaczego na wczorajszej Sesji Rady Miejskiej Pani Burmistrz ani słowem nie wspomniała o przyznaniu kolejnej promesy, czyżby zapomniała? Przecież musiała wiedzieć po co jedzie dzisiaj do Katowic? Chyba, że Pan Wojewoda zadzwonił dzisiaj rano. Mam nadzieję, że zawodna pamięć była jedynym powodem niepoinformowania nas o przyznanych pieniądzach.
Apeluje przy tym do decydentów w naszej gminie, aby dobrze zastanowili się na co wydać te pieniądze i przeznaczyli je na naprawy naprawdę niezbędne. Proszę także, aby przetargi na roboty budowlane zostały rozpisane niezwłocznie, aby nie doprowadzać do sytuacji jak ostatnio, że świadomi presji czasu wykonawcy oferowali ceny wyższe niż wynikałoby z realiów rynkowych.
Osobiście byłam na otwarciu ofert w przetargu na remont urządzeń melioracyjnych, gdzie złożona była tylko jedna oferta, która notabene była droższa niż przeznaczone na ten cel środki. Okazało się później, że podobno kosztorys inwestorki na podstawie którego szacowano wartość robót był błędnie wykonany. Dokonano wtedy korekty kosztorysu i wartość zaproponowana przez wykonawcę zmieściła się w kwocie przeznaczonej na zadanie. W normalnych warunkach zapewne rozpisano by drugi przetarg. Jednak w tym przypadku nie można było tego zrobić, ponieważ brakłoby czasu i środki by przepadły. Można powiedzieć dobrzy gospodarze, że potrafią tak wykombinować. Mnie jednak to nie przekonuje i wolałabym na przyszłość, aby wszystko było przeprowadzane tak jak należy i na spokojnie.
Niestety przedostania promesa została przyzna w lipcu, czyli w okresie urlopowym. Być może dlatego pierwsze przetargi rozpisane zostały dopiero we wrześniu, a termin realizacji przypadał na 31 listopada, czyli czasu było niewiele. Do tego doszedł jeszcze zbyt późno rozpisany przetarg na orlika i oczekiwanie, aż któryś z wykonawców zechce podpisać umowę. Niestety dwóch pierwszych zrezygnowało, a trzeci był tak niezdecydowany, że ogłoszono kolejny przetarg nie kończąc poprzedniego, gdyż zapewne była obawa, że nie zdążą z terminem i pieniądze przepadną. Gdy wreszcie ten trzeci wykonawca się zdecydował ten drugi przetarg unieważniono i podpisano umowę z wykonawcą wyłonionym w tym pierwszym postępowaniu niezakończonym. Istny cyrk.
Mogę sobie tylko wyobrazić jakie napięcie panowało w dziale zamówień publicznych naszego urzędu. Ale co było tego powodem? Myślę, że główną przyczyną było odwlekanie wszystkiego na ostatnią chwilę. Być może powodem były braki kadrowe, które uwidoczniły się w momencie nawarstwienia zadań. W takim wypadku nie pomogą nawet największe chęci, którymi niewątpliwie urzędnicy się wykazali. Jednak strach się na ten temat wypowiadać, ponieważ zaraz zostanę zrugana, że nie ja jestem od polityki personalnej. Z drugiej jednak strony ja, jak i inni mieszkańcy płacimy podatki, z których wypłacanych jest 13 pensji w ciągu roku dla każdego urzędnika.
Mam jednak głęboką nadzieję, że pieniądze z obecnej promesy zostaną spożytkowane optymalnie z korzyścią dla nas wszystkich, a ze sposobu przeprowadzenia postępowań przetargowych w ubiegłym roku zostaną wyciągnięte wnioski.