Fundusz sołecki może liczyć na wsparcie finansowe z budżetu państwa
Śląski Urząd Wojewódzki zachęca do starania się o państwową
refundację w ramach funduszu sołeckiego.
W województwie śląskim około 40 procent gmin nie korzysta z funduszu sołeckiego.
Ustawa o funduszu sołeckim weszła w życie w 2009 r. Dzięki niej przedsięwzięcia zgłoszone jako inicjatywa mieszkańców mogą stać się zadaniami własnymi gminy – jeśli służą poprawie warunków życia i są zgodne ze strategią rozwoju gminy. Ustawodawca dał możliwość uzyskiwania środków na finansowanie niewielkich, ale ważnych działań dla społeczności wiejskich, jak remonty placów zabaw i przystanków czy wyposażanie Ochotniczej Straży Pożarnej.
Państwowe wsparcie uzależnione jest od dochodu na jednego mieszkańca. Z reguły jest to około
30 procent nakładów.
Gminy, które wystąpiły o refundację otrzymały od 4,5 tys. zł do 130 tys. zł.
Najczęściej kwoty wahają się w przedziale od 25 do 40 tys. zł.
Źródło: portal samorządowy
Zbiórka odpadów wielkogabarytowych
Odpady wielkogabarytowe to wszelkiego rodzaju odpady, które ze względu na duże rozmiary lub wagę nie mieszczą się do przydomowego pojemnika na pozostałe śmieci.
Są to na przykład: dywany, stoły, szafy, krzesła, sofy, wózki dziecięce, materace, rowery, sprzęt RTV i AGD, opony i inne przedmioty dużych rozmiarów.
W dniach 18 - 21 marca 2013 roku (poniedziałek - czwartek) na terenie Blachowni zostaną podstawione 4 kontenery na tego typu odpady.
Miejsce podstawienia kontenerów:
Plac OSP Blachownia, na zbiegu ulic: Sportowej/Kubowicza (parking OSiR), ul. Jodłowa (koło placu zabaw), Ostrowy - prawa strona parkingu przy szpitalu.
Ponadto:
- na terenie Cisia i Konradowa -19 marca 2013 roku ,
w godzinach 9.00 - 12.00,
- na terenie Wyrazowa i Łojek - 20 marca 2013 roku, w godzinach 9.00 - 12.00,
- na terenie Starej Gorzelni i Nowej Gorzelni - 21 marca 2013 roku, w godzinach 9.00 - 12.00
Na terenie sołectw zużyty sprzęt należy wystawić przed posesję.
Opieka nad zwierzętami - koty
Realizacja programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Blachownia należy do zadań gminy, a koordynatorem działań jest Zarząd Mieniem Komunalnym.
Na wczorajszej Komisji Budżetu, Infrastruktury, Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa, kierownik ZMK przedstawił radnym program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Blachownia w 2013 roku.
Rozdział II § 4 ww. programu - Opieka nad wolno żyjącymi kotami, w tym ich dokarmianie - zawiera m.in. zapis, że koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi i nie są odławiane.
Istotnie, koty wolno żyjące to zwierzęta dzikie, które w myśl art. 21 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003, Nr 106, poz. 1002 z późn. zm.) stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. Stanowią one stały element ekosystemu miejskiego, a ich obecność w budynkach w zdecydowany i naturalny sposób zapobiega obecności i rozmnażaniu się gryzoni (myszy i szczurów), które mogą być potencjalnym źródłem niebezpiecznych chorób.
Koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi w rozumieniu prawa, w związku z tym, nie wolno ich wyłapywać, wywozić, ani utrudniać im bytowania w danym miejscu.
Przedstawiony program w paragrafie 6 dotyczącym ograniczenia populacji bezdomnych zwierząt, zawiera także zapis, że podmiot prowadzący schronisko przeprowadza sterylizację i kastrację zwierząt bezdomnych. Nie dotyczy on więc kotów, ponieważ kot to wg ustawodawcy zwierzę dzikie. Choć z tym nie do końca się zgadzam, ponieważ moim zdaniem kociak wyrzucony z domu staje się zwierzakiem bezdomnym.
Lubię zwierzęta i bardzo się cieszę, że koty mają swoje prawa. Niepokoi mnie jednak problem związany z ich populacją. Sterylizacja kotek jest najskuteczniejszą bezpieczną metodą antykoncepcyjną, która skutecznie zapobiega niekontrolowanemu rozrodowi zwierząt i ich bezdomności. Żałuję, że we wspomnianym programie nie ujęto sterylizacji i kastracji kotów i możliwości sfinansowania zabiegów przez gminę.
Na wczorajszej komisji pojawiły się głosy „ jak takiego kota złapać?" Zdaję sobie sprawę, że kot jest ostrożny i nie podejdzie do każdego człowieka. Ale inaczej jest z karmicielami kotów, którzy zdobyli zaufanie u zwierząt i to właśnie oni mogliby dostarczyć kota do przychodni (przychodni, a nie schroniska). Mogą to robić także teraz, ale nie ukrywajmy, że problem jednak leży w finansach. Sprawdziłam w internecie: koszt sterylizacji kotki kształtuje się na poziomie 100 – 150 zł. Kastracja kota 70 -100 zł.
Jakie jest Państwa zdanie? Czy gmina powinna finansować zabiegi sterylizacji i kastracji kotów wolno żyjących? A może uważacie Państwo, że problem jest tak mały, że nie powinniśmy się tym zajmować?
Korzystając z okazji… gmina powinna powrócić do pobierania podatku od psa? Czy też podatek taki nie jest potrzebny
Liczę na Państwa opinie.
Skok na kasę?
Szykuje nam się kolejny rok bez pieniędzy dla wsi należących do naszej gminy, które były przeznaczone do wyłącznej dyspozycji mieszkańców.
Może środki te nie były duże, ale niezwykle ważne ze względów społecznych i edukacyjnych. Mam tu na myśli fundusz sołecki, który został stworzony po to, aby wśród społeczności lokalnych krzewić zasady społeczeństwa obywatelskiego, które w sposób aktywny powinno uczestniczyć w życiu społecznym i politycznym naszego kraju.
Nie jest tajemnicą, że zadanie to jest trudne do zrealizowania właśnie wśród społeczności wiejskich i nie dlatego, że na wsi żyją ludzie niewyedukowani. Wynika to głównie z powodu marginalizacji wsi, która trwa od wieków i niestety do dzisiaj wiele się w tym względzie nie zmieniło. A żeby się coś zmieniło trzeba ze zdwojoną siłą zachęcać mieszkańców naszych sołectw do zaangażowania się w życie publiczne, czy to w ramach organizacji pozarządowych, czy choćby w systematycznych udziałach w wyborach.
Ludzie, którzy mogą współdecydować o sobie stają się lepszymi i bardziej świadomymi obywatelami. Jednak jak to osiągnąć, gdy ciągle w sposób systematyczny i zakamuflowany wysyła się sygnał, że wy to do gadania nic nie macie? Zamiast wspierać i pobudzać aktywność społeczną, prowadzi się politykę konserwowania bierności i obojętności.
Oczywiście wszystko zgodnie z prawem, ale czy zgodnie z ideą demokracji i budowy społeczeństwa obywatelskiego? Niestety odnoszę wrażenie, że dla niektórych polityków w naszym kraju dobry chłop to ciemny chłop. A ja twierdzę, że czasy się zmieniły i ludzie wsi, ale także miast sami wiedzą lepiej czego chcą. Wystarczy dać im tylko szansę i możliwości wykazania się.
Nie przed wyborami, zasypując ich obietnicami, tylko realnie, poprzez działania nieudawane i szczere.
Jak zagłosują radni? Wyrażą zgodę na wyodrębnienie funduszu sołeckiego? Nie wyrażą zgody na wyodrębnienie funduszu sołeckiego w budżecie Gminy Blachownia na 2014 rok?
Wyniki głosowania poznamy na Sesji Rady Miejskiej 20 marca br.