Nie stać na bylejakość?
Niestety te słowa nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Obecnie mamy chyba do czynienia z wyścigiem, którego głównym celem jest zrobić jak najwięcej za jak najmniej i to jeszcze w jak najkrótszym czasie. Idea niby słuszna, tylko ryzyko jest zbyt wielkie. Niestety to ryzyko rządzących nic nie kosztuje, ponieważ na szali nie znajdują się pieniądze decydentów tylko podatników.
Jadąc wczoraj ulicą Sienkiewicza ujrzałam górki ziemi przygotowane do rozgarnięcia w miejscach przygotowanych zapewne pod trawniki. Zobaczyłam też, że rozpoczęto już prace przy plantowaniu nawierzchni.
Wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku. Mamy skwer do zagospodarowania, mamy ziemię, a na wiosnę wyrośnie piękny trawnik, na którym będzie można rozłożyć kocyk i się poopalać. Niestety nic bardziej mylnego. Nie będzie ładnego skweru, nie będzie ładnego trawnika, nie będzie przyjemnego miejsca wypoczynku. A co będzie? Będzie kolejna pseudo inwestycja, wykonana za publiczne pieniądze, oszczędnie i mówiąc dosadnie „po dziadowsku”.
W ostatnich latach wiele miast i miasteczek dokonało zagospodarowania przestrzeni publicznej i to przy pomocy funduszy europejskich. Zanim jednak samorządy decydują się na wykonanie takich prac opracowują plany i projekty. Nie od dzisiaj wiadomo, że prace dobrze przygotowane i zaplanowane w ogólnym rozliczeniu są tańsze i bardziej efektywne. A my co mamy? Nic nie mamy. Chaos i bałagan za który musimy płacić teraz i będziemy płacić w przyszłości.
Dlaczego znowu jestem krytyczna? Ponieważ nie mogę patrzeć, jak na nie przygotowanym podłożu próbuje się zrobić trawnik. Osoby, które o tym zadecydowały nie mają zielonego pojęcia o tym co robią. Najpierw wysypano stary gruz, później próbowano usunąć co większe kawałki i zamiast po tym wszystkim przystąpić niezwłocznie do budowy trawników czekano, aż wyrosną chwasty i to do kolan. Teraz przywieziono ziemi jak na lekarstwo, nieudolnie się ją rozgania w gąszczu chwastów, a potem zasiana zostanie trawa. Każdy kto choćby raz w życiu robił trawnik wie, że nic z tego nie wyjdzie. To nie jest nasyp kolejowy w polu, tylko skwer w centrum Blachowni. Jeżeli tak wykonany trawnik zadowala decydentów, to niech sobie taki zrobią na swoim podwórku i za swoje pieniądze.
Od początku pracy w radzie już kilkakrotnie prosiłam, aby stworzyć plany zagospodarowania centrum naszego miasta. Postulat ten był także wielokrotnie podnoszony przez moich kolegów z klubu radnych „Razem dla Gminy Blachownia” . Opracowanie planu było też przewidziane do realizacji w budżecie. Niestety zadanie to zostało wycofane zapewne z powodu tego, że jest zbyt kosztowne. No cóż. Przecież każdy potrafi sam takie centrum zagospodarować. Po co wydawać pieniądze na jakieś projekty.
Wielkogabarytowe
8 - 11 października 2012 roku
poniedziałek - czwartek do godz. 14.00
na terenie Blachowni będą podstawione kontenery na sprzęt, który nie nadaje się już do użytkowania
tj. meble, sprzęt elektroniczny, opony, AGD
Kontenery staną:
- plac OSP
- ul. Kubowicza ( parking OSiR )
- ul. Jodłowa ( koło placu zabaw)
- Ostrowy ( prawa strona parkingu przy szpitalu)
Cisie, Konradów - 9 października, godz. 9.00 - 12.00
Wyrazów, Łojki - 10 października, godz. 9.00 - 12.00
Stara Gorzelnia, Nowa Gorzelnia - 11 października, godz. 9.00 - 12.00
Kartka z kalendarza
Cytat dnia
„Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.”
Źródło: kalendarzswiat.pl
Wnioski do budżetu gminy na 2013 rok
Moje propozycje zadań do budżetu Gminy Blachownia na 2013r.
1. Odwodnienie ulicy Miodowej.
Rozwiązanie łącznie z rejonem ogródków działkowych i włączenie do kanału burzowego.
2. Remont nawierzchni ulicy Miodowej.
Ulica Miodowa od początku istnienia osiedla bloków nie była remontowana. Obecnie stan jej nawierzchni jest zły i wymaga remontu. Osiedle Miodowa jest także jedną z najbardziej zaniedbanych części naszego miasta w której w ostatnich latach nie dokonano żadnych inwestycji. Remont ulicy nie spowoduje też konfliktu w przyszłości związanego z budową kanalizacji czy sieci gazowej, gdyż tereny te posiadają kanalizację a siec gazowa w tym miejscu wydaje się być zbędna, gdyż kotłownia zlokalizowana jest przy ulicy parkowej.
3. Wykonać utwardzenie terenu pod pojemniki na śmieci na osiedlu przy dawnej restauracji Słoneczna, ulica Sienkiewicza 11.
Mieszkańcy osiedla już od dłuższego czasu zabiegają o odpowiednie przygotowanie miejsca pod pojemniki na odpady.
4. Proszę o zarezerwowanie w przyszłorocznym budżecie środków finansowych z przeznaczeniem na zakup sceny, która służyłaby do organizowania wielu imprez kulturalno-rozrywkowych na świeżym powietrzu. Wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, że społeczność naszego miasta przy współpracy z władzami miasta potrafi zorganizować i przeprowadzić profesjonalną imprezę kulturalno-rozrywkową. Scena pozwoliłaby jeszcze bardziej ożywić życie kulturalne w naszym mieście. Mogłaby tez być wykorzystywana do organizowania imprez w sołectwach jak również na nowo wybudowanej hali widowiskowo-sportowej.
5. Budowa monitoringu miejskiego obejmującego swym zasięgiem centrum Blachowni.
Monitoring to większe bezpieczeństwo i mniej chuligaństwa. Pani Burmistrz wielokrotnie informowała, że ta inwestycja zostanie wykonana. Dalsze odwlekanie jej realizacji powiększa tylko straty spowodowane przez chuliganów.
6. Przystąpić do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów przewidzianych w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jako tereny przemysłowe w Wyrazowie przy planowanym węźle autostradowym.
Jest to bardzo ważne zadanie, które na pewno przyniesie wymierne korzyści dla naszej gminy (podatki, udział w zyskach ze sprzedaży gruntów itd.). Ponieważ procedura uchwalania planów jest czasochłonna należy przystąpić do jej realizacji już teraz. Z doświadczeń innych miast widać, że często pojawiają się inwestorzy pragnący zainwestować w danym rejonie, jednak na przeszkodzie bardzo często stoi brak uchwalonych planów. Na tych terenach nie można budować na podstawie warunków zabudowy.
7. Przystąpić do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów przewidzianych w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jako tereny pod zabudowę mieszkalną.
W studium wiele terenów dotychczas wyłączonych z zabudowy zostało przewidzianych pod zabudowę. Na tych terenach budowa czegokolwiek bez uchwalenia planu jest niemożliwa. Dlatego opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego na tych terenach jest warunkiem koniecznym, aby nasza gmina się rozwijała. Nowe budynki to większa ilość mieszkańców, a co za tym idzie większe wpływy do budżetu gminy. To także dochody z tzw. renty planistycznej.
8. Przystąpić do opracowania koncepcji zagospodarowania centrum naszego miasta.
Centrum Blachowni jest wizytówką miasta, a zarazem jedną z najbardziej zaniedbanych jego części. Bez opracowania koncepcji trudno jest cokolwiek konsekwentnie realizować.
9. Remont chodnika na ulicy Bankowej tuż przy blokach nr 3, 7 i 11.
Stan chodnika jest w katastrofalnym stanie. Ponieważ w blokach mieszkają przeważnie ludzie starsi remont chodnika jest niezbędny
10. Przystąpić do budowy drogi dojazdowej do bloków nr 3, 7 i 11 na ulicy Bankowej.
Ponieważ droga dojazdowa do w/w bloków na odcinku wzdłuż banku jest własnością prywatną, to istnieje ryzyko, że w każdej chwili obecny właściciel może zakazać przejazdu przez swoją działkę. Ponieważ prace projektowe, jak również uzyskanie niezbędnych zezwoleń i uzgodnień wymaga czasu właściwym byłoby już w przyszłym roku zarezerwować środki na tą inwestycję.
11. Wykonać remont rowu melioracyjnego w lesie komunalnym przy ulicy Cmentarnej, jako niezbędny element związany z realizacją koncepcji odwodnienia dzielnicy Ostrowy.
Umożliwi to także szybsze zagospodarowanie terenu w przyszłości, który przewidziany jest jako teren usług publicznych i komercyjnych.
12. Rozważyć budowę parkingu przy ulicy Sienkiewicza, przy Szkole Podstawowej Nr 1,w miejscu gdzie znajduje się budynek dawnej księgarni ( w planach budynek ma być wyburzony).
13. Opracować koncepcje gazyfikacji Blachowni oraz stworzyć wszelkie ułatwienia dla jak najszybszej realizacji tego zadania.
Jest bardzo istotne dla mieszkańców osiedla Miodowa oraz bloku przy ulicy Parkowej, którego mieszkańcy ponoszą bardzo wysokie koszty ogrzewania przy obecnej cenie oleju opałowego. Ponieważ gazyfikacja i tak już jest opóźniona nie możemy dopuścić, aby wystąpiły jakieś dodatkowe opóźnienia z naszej winy jako gospodarza terenu.
14. Zakupić czujniki GPS do kontroli przebiegu samochodów wykonujących zadania z zakresu zimowego utrzymania dróg.
Ponieważ rozliczenie wykonawcy z wykonanej pracy jest bardzo uciążliwe urządzenia GPS znacznie poprawią i ułatwią kontrolę. Potwierdzają to coroczne kłopoty związane z egzekwowaniem prawidłowego wykonania usługi..
15. Zlikwidować dzikie wysypisko śmieci przy zalewie na ulicy Wczasowej.
16. Zakupić i zamontować kosze na śmieci przy ławeczkach parkowych.
Zostały zakupione przepiękne ławeczki parkowe, jednak brak pojemników na śmieci w ich pobliżu jest zapewne jedną z przyczyn zaśmiecania otoczenia.
Blachownia pięknieje – czyli dlaczego pożyczamy 2 miliony, aby móc oddać 3 miliony.
Na sesji w dniu 12 września 2012 roku radni podjęli uchwałę w sprawie zaciągnięcia kredytu przez gminę Blachownia. Z treści uchwały wynika, że Burmistrz Blachowni zamierza zaciągnąć kredyt w wysokości 2 mln zł z przeznaczeniem na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Niestety na komisjach, a także tuż przed głosowaniem nie uzyskaliśmy odpowiedzi na co konkretnie potrzebny jest ten kredyt. W lakonicznie udzielanych odpowiedziach usłyszeliśmy, że kredyt przeznaczony będzie na spłatę jakichś wcześniejszych kredytów, a to co zostanie, będzie wydane na bieżącą działalność. Niepokój nasz budziła także propozycja spłaty kredytu, która realizowana będzie kolejno w latach, począwszy do roku 2013 do roku 2020, z czego przez pierwsze trzy lata spłacone zostanie tylko 30 tys. zł kapitału, a największe raty przypadną na lata od 2016 do 2020. Tak skonstruowany plan spłat jest niczym innym, jak tylko odłożeniem w czasie problemów finansowych naszego miasta, poprzez przerzucenie ich na barki przyszłych władz.
Na posiedzeniach komisji pracownik burmistrza próbował przekonywać radnych, że kwoty kapitału spłacane w latach późniejszych będą miały relatywnie niższą wartość niż teraz, dlatego taki kredyt jest korzystny dla gminy. Spotkało się to też z pozytywnym odbiorem przez wielu moich kolegów, którzy zgodzili się z taką argumentacją. Niestety w moim mniemaniu takie rozumowanie jest całkowicie błędne. Gdyby tak było, to powinniśmy wszyscy zaciągnąć kredyt z opcją spłaty największego kapitału za 10 lat, przecież wtedy te same pieniądze będą mniej warte. Dlatego przed głosowaniem, na sesji zapytałam między innymi jaki będzie całkowity koszt kredytu, co jest bardzo istotnym elementem przy planowaniu zaciągnięcia kredytu. Pani skarbnik wyjaśniła, że kredyt musimy zaciągnąć, gdyż jest on zapisany w tegorocznym budżecie. Bez niego nie moglibyśmy spłacić blisko 2,4 mln kredytów i pożyczek, których termin wymagalności przypada na rok przyszły, jak również nie mielibyśmy z czego zapłacić za wykonane inwestycje. Jaki może być koszt kredytu Pani skarbnik nie wiedziała, gdyż jak stwierdziła jeszcze nie dokonała wyliczeń. Przyznam, że było to dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo jak można planować kredyt i prosić o zgodę na jego zaciągnięcie, gdy nie wie się ile on kosztuje, tego nie jestem w stanie zrozumieć. Ja jednak zadałam sobie ten trud i wyliczyłam ile kredyt będzie kosztował, nas podatników.
Z moich wyliczeń wynika, że przy założeniu, że odsetki będą na poziomie około 8% rocznie, my podatnicy przy proponowanej formie spłaty , będziemy musieli zapłacić prawie 1 mln złotych odsetek. Czyli pożyczając 2 miliony oddamy prawie 3 miliony. To taka informacja dla tych wszystkich, którzy twierdzą, że zwrócone 2 mln złotych w przyszłości będzie miało niższą wartość od tych pożyczonych dzisiaj.
Podsumowując wypowiedź Pani skarbnik oraz mając na uwadze dotychczasowe fakty, musimy sobie zatem zdawać sprawę, że wykonane w ostatnimi czasie inwestycje nie są jakimś cudem oraz nie wynikiem jakiegoś wyjątkowego zarządzania. Przeprowadzenie Inwestycji, które realizowane są w naszej gminie możliwe jest głównie dzięki udzielonym kredytom i pożyczkom, które wcześniej czy później trzeba będzie oddać. A to, że nas jeszcze na coś stać, jeżeli tak można powiedzieć, wynika z odpowiedniej żonglerki pieniędzmi. Sama Pani Skarbnik przyznała, że spodziewa się znacznego zmniejszenia dochodów gminy i szacuje, że tylko z udziału w podatku dochodowym uzyskamy mniej pieniędzy o około 1 mln złotych rocznie. Dlatego bez kredytów nie bylibyśmy w stanie nic zrobić.
Kredyt nie jest niczym złym, ale tylko w sytuacji, gdy nie jest przeznaczony na konsumpcje. Warto przy tym wywołać dyskusję, czy w ostatnich latach przeprowadzono w naszej gminie inwestycje w przyszłość czyli takie, które zagwarantują nam wymierne korzyści w przyszłości w postaci podatków, nowych miejsc pracy, rozwojowi turystyki czy sportu?