Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Get Adobe Flash player
960181
DzisiajDzisiaj96
RazemRazem960181


Sunday, 28, kwiecień 2024

LISTY, LISTY...

W ostatnim czasie otrzymałam kilka pytań w sprawie protokołów z sesji.

Postanowiłam odpowiedzieć na stronie, ponieważ wydaje mi się, że więcej mieszkańców zastanawia się, dlaczego tak późno pojawiają się na stronie Urzędu Miejskiego.

Otóż pragnę poinformować, że protokół może pojawić się na stronie Urzędu dopiero po zatwierdzeniu przez radę na następnej sesji.

Ostatnim zatwierdzonym,  jest protokół  z dnia 25 stycznia 2012 roku.  LINK PROTOKÓŁ

Interpelacje radnych - INTERPELACJE

Stanowisko Klubu Radnych „RAZEM DLA GMINY BLACHOWNIA" - LINK

Zachęcam do  zakładki na mojej stronie : INTERPELACJE. Znajdziecie tutaj Państwo moje interpelacje złożone na sesji w dniu 14.03.2012 i odpowiedzi Pani Burmistrz.

Z przykrością muszę stwierdzić, że jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi od Pana Przewodniczącego w sprawie udzielania mieszkańcom głosu w czasie dyskusji nad projektami uchwał, które ich dotyczą. Nie wiem także, czy mieszkańcy mogą liczyć na odpowiedź ze strony Pani Burmistrz na pytania zadane w wolnych wnioskach.

Pan Przewodniczący obiecał, że spotka się i przedyskutuje zagadnienie z przewodniczącymi komisji.

DO DZISIAJ JEDNAK TEGO NIE UCZYNIŁ. CZYŻBY ZAPOMNIAŁ?

 

ŚMIECI

Do napisania tego artykułu zainspirowały mnie Państwa listy przychodzące na pocztę  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. oraz komentarze umieszczone  pod ostatnim wpisem.

 

Na temat ustawy w zakresie gospodarki odpadami pisałam już 27 lutego 2012 r. (LINK DO ARTYKUŁU)

Warto wrócić do tego tematu, bo może wprowadzenie tej  ustawy będzie rozwiązaniem „problemu śmieciowego”.

Przecież śmieci w lasach, parkach, przydrożnych rowach…w wielu miastach stanowią problem, który mam nadzieję niebawem zostanie rozwiązany.   Szansę na to może dać nowa ustawa śmieciowa, która weszła w życie  w tym roku , a już na pewno ma obowiązywać po 30 czerwca 2013 r.

Ustawa wprowadza obowiązek gospodarki odpadami przez samorządy terytorialne, czyli  w naszym przypadku Urząd Miasta w Blachowni .

 

To gminy mają objąć właścicieli nieruchomości systemem gospodarowania odpadami komunalnymi i mają organizować odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Będą to robić - tak jak dotychczas - wyspecjalizowane firmy, ale to gmina będzie z nimi podpisywać umowy,  płacić faktury i je kontrolować.

 

W zamian gmina nałoży na nas podatek śmieciowy, czyli nie będziemy płacić za odebrane faktycznie odpady, ale stawka będzie prawdopodobnie naliczana od ilości domowników zamieszkałych w danym gospodarstwie.

 

Zapewne takie rozwiązanie będzie dla nas droższe, ale może nikt nie będzie się zastanawiał, czy śmieci wyrzucić do lasu, czy już legalnie – do kosza.

 

 

Mam nadzieję, że doczekamy się czasów, w których dzikie wysypiska znikną na zawsze z naszego krajobrazu. Czasów z odpowiednią ilością koszy na śmieci wzdłuż chodników, w parkach , placach zabaw itd.  Czasów, w których zrozumiemy, że w czystym mieście żyje się przyjemniej.

Jak nasza gmina dostosuje się do ustawy?  Tego jeszcze nie wiem.

WSZECHOBECNE ŚMIECI

Śmieci w naszym mieście stają się coraz większym problemem. Dlatego też dzisiaj zaprezentuję kilka zdjęć zrobionych w lesie komunalnym przy ulicy Cmentarnej.

Wiedziałam, że las jest zaśmiecony. Jednak to, co zobaczyłam podczas dzisiejszego spaceru przerosło moje wyobrażenie. Tony śmieci  różnego pochodzenia – papiery,  butelki (szklane, plastikowe), porzucone części umeblowania naszych mieszkań oraz garderoba. Część zanieczyszczeń przywieziona była zapewne na taczkach, część natomiast jest pozostałością po wycieczce do sklepu lub kościoła, tzw. śmieci podręczne zapakowane w małe reklamówki. Śmiecą wszyscy, od dzieci, po ledwo poruszających się staruszków.

Czy  nie zależy nam na tym, by nasze otoczenie prezentowało się na odpowiednim poziomie?

Było schludne, czyste i zadbane?

 

Czy w niedzielne popołudnie nie chcielibyśmy się wybrać na spacer po czystym lesie?

 

Niestety na takie widoki prędzej czy później się natkniemy. One na pewno popsują nam całą przyjemność z wypoczynku na świeżym powietrzu.

 

Kto jest temu wszystkiemu winien?

 

Winni są ludzie, którzy zapewne są mieszkańcami Blachowni.

 

Ludzie, którzy bardzo często narzekają na otaczającą ich rzeczywistość.

Ludzie, którzy na pewno mają lekarstwo na rozwiązanie  wielu problemów dotyczących naszej społeczności.

 

Ludzie, którzy uważają się za dobrych obywateli, a tak naprawdę są brudasami, bałaganiarzami oraz osobnikami, których kultura osobista jest na tak niskim poziomie, że wręcz nie ma nadziei, aby kiedykolwiek coś sobą reprezentowali.

 

Leniwi czy mało ambitni?

Nieoczekiwany przebieg miała nadzwyczajna sesja w dniu 2 kwietnia 2012 r. Okazało się, że Pani Burmistrz przemyślała sprawę i uznała, że przegłosowywanie tak wielu  zmian w budżecie w trybie nadzwyczajnym tzn. bez dyskusji na komisjach, jest nieuzasadnione. Dlatego zaproponowała przegłosowanie uchwały, która zwiększała dochody budżetu o kwotę przyznanej promesy, a pozostałe zmiany wycofała.

 

 

Opinię na temat słuszności przegłosowania na sesji nadzwyczajnej uchwały zmieniającej  w znacznym zakresie budżet, wyraziłam w artykule z dnia 1 kwietnia i jest ona zbieżna z opinią Pani Burmistrz wyrażoną na początku sesji nadzwyczajnej.

 

 

 

Jakież było zatem zdziwienie Pani Burmistrz, gdy jeden z kolegów radnych złożył wniosek formalny, aby jednak  głosować za przyjęciem pierwotnego projektu uchwały. Z tego powodu Pan Przewodniczący Rady poddał pod głosowanie projekt pierwotny, zakładający wiele istotnych zmian w budżecie.

 

Wynik głosowania potwierdził, że moi koledzy i koleżanki radni nie są zainteresowani dyskusją na temat zmian budżetowych. Wiąże się to przecież z wielogodzinnym siedzeniem na komisjach, koniecznością poświęcenia czasu na przygotowanie się do dyskusji  w domu, co zapewne nie jest sytuacją komfortową przed zbliżającymi się świętami.

Byłam przeciwna przyjęciu uchwały w proponowanej wersji i zagłosowałam przeciw przyjęciu uchwały, ponieważ:

- Projekt zakładał zwiększenie o 40 tys. zł środków na promocję gminy, a dokładnie mówiąc na organizację obchodów 45-lecia nadania praw miejskich Blachowni. Po zmianach, fundusz na organizację zabawy wzrósł do 101 tys. zł. Całkiem niezła kwota, jak na trzydniową potańcówkę. Czyż nie warto było zapytać, a dlaczego tak drogo?

 

- Być może właśnie z tego powodu zabrano  część środków na modernizację ulicy Sportowej, a dokładniej mówiąc 80 tys. . Jakież było zdziwienie niektórych moich kolegów z tego okręgu, jak po głosowaniu zwróciłam uwagę, że zabrano im środki. No cóż, jak zabawa to zabawa.

- Wycofano też środki przeznaczone na montaż klimatyzacji w hali sportowej w wysokości 255 tys. zł.

- Zwiększono natomiast, ku mojej radości środki na budowę drogi dojazdowej do Cmentarza na ulicy Cmentarnej o 70 tys. zł. Pierwotnie była to kwota 15 tys. zł.

 

Reasumując: zmiany uchwalone,  czas zaoszczędzony, dieta nieuszczuplona, a zabawa za dwa miesiące.

 

Pani Burmistrz powinna w przyszłości wziąć pod rozwagę, aby  sesje zwoływać tylko w trybie nadzwyczajnym, co niewątpliwie usprawni przegłosowywanie uchwał.

Zapewniam, że większość nie będzie miała nic przeciw.