Aktualności
A jednak da się?
Po raz kolejny okazało, że się da.
Po raz kolejny okazało się, że moje uwagi są słuszne i na szczęście zostały wzięte pod uwagę.
Nie tak dawno napisałam artykuł pod trochę tajemniczym tytułem – „Ustawiony przetarg?”. Link
Napisałam wtedy, że jestem oburzona tym co wyczytałam w ogłoszeniu.
Moim zdaniem zapisy regulaminu były tak niejasne, że nasuwało się pytanie. Dla kogo jest ten przetarg?
Podsumowując stwierdziłam, że nie określenie w sposób jasny i czytelny sposobu oceny ofert jest niedopuszczalny. Każdy element oceny powinien być dokładnie opisany łącznie z punktacją, która jest niezwykle ważna. Jasne zasady to takie, które nie budzą żadnych wątpliwości dotyczących bezstronności. Działanie, z którym mamy do czynienia w żaden sposób nie gwarantuje, że przetarg zostanie przeprowadzony uczciwie. W zasadzie wybór najkorzystniejszej oferty zależy tylko od komisji przetargowej, która po otwarciu ofert może sobie w sposób dowolny określić punktację w zależności od sytuacji. A pozostali oferenci nie będą w stanie się nawet odwołać od decyzji komisji przetargowej.
No i stało się. Po unieważnieniu tego właśnie przetargu (z niewiadomych mi przyczyn) ogłoszono drugi przetarg. Nie wiem, ale wydaje mi się, że komisja miała nie lada problem z oceną dwóch ofert, bo logicznie myśląc nie była w stanie wybrać tej najkorzystniejszej. Zwrócenie przeze mnie na to uwagi przed przetargiem, spotkało się z dezaprobatą urzędników pewnych swego.
Drugi przetarg ku mojemu zadowoleniu jasno i czytelnie określa warunki oceny ofert wraz z punktacją, wydaje się zatem, że z oceną ofert nie będzie żadnego problemu. Zgodnie z nowymi zasadami oceniane będą:
1. wysokości miesięcznego czynszu – 34%,
2. zakresu świadczonych specjalistycznych usług medycznych, rehabilitacyjnych – 33 %,
3. kwoty jaką oferent zamierza przeznaczyć na adaptacje , zagospodarowanie i wyposażenie przedmiotu najmu – 13%,
4. dodatkowe specjalistyczne świadczenia specjalistyczne nie wymienione w rozdz. I pkt.2
ogłoszenia - 20%.
Oznacza to, że ocena będzie wynikała z matematycznej arytmetyki, a nie będzie elementem subiektywnej oceny członków komisji przetargowej. Transparentność jest bardzo ważnym elementem procedury przetargowej.
Po raz kolejny okazało się, że warto odważnie zabierać głos. Jak zawsze powtarzam, bierność w działaniu jest największym grzechem radnego.
Nie przeanalizowałam jeszcze wszystkich zapisów regulaminu przetargu i umowy, dlatego nie jestem w stanie w tym momencie ocenić pozostałych zapisów. Nie wiem zatem czy coś jeszcze uległo zmianie. Jak się zapoznam, postaram podzielić się swoimi spostrzeżeniami w terminie późniejszym.