Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Get Adobe Flash player
1117912
DzisiajDzisiaj561
RazemRazem1117912
Saturday, 07, czerwiec 2025

Aktualności

Sołtysom już dziękujemy

Takie można odnieść wrażenie po rozmowie z kilkoma z nich, którzy na sesji w dniu 19 grudnia 2012 roku wyrazili zdumienie z podejmowanych przez radnych decyzji.

 

Czy ze wszystkich tego nie wiem, wiem natomiast, że zdziwieni byli mocno w sprawie wyznaczenia inkasentów do poboru podatku od nieruchomości. Lecz zapewne nie dlatego, że mają uwagi do tych osób, ale dlatego, że nikt ich nie zapytał o zdanie.

 

Z propozycją wybrania konkretnych osób, zgodnie ze swoimi uprawnieniami wystąpiła do rady miejskiej Pani burmistrz. Przyznam, że dyskusji na ten temat wśród radnych nie było wiele, ponieważ byliśmy przekonani, że kandydatury te są znane społecznościom lokalnym, a przynajmniej zostały z nimi przedyskutowane. Chodzi tu głównie o znajdujące się w gminie sołectwa, gdzie ludzie oprócz radnych mają także swoich przedstawicieli w osobach sołtysów oraz rady sołeckiej

Niestety tak się nie stało. Dlaczego?  Tego nie wiem. Zauważam tylko, że obecna burmistrz prowadzi chyba politykę zmierzającą do maksymalnego zmarginalizowania roli społeczności wiejskich we współdecydowaniu o sobie. Bo jak wytłumaczyć brak konsultacji, czy np. wcześniejszą decyzję o likwidacji tzw. funduszy sołeckich?

 

Ten rok będzie pierwszym bez pieniędzy dla wsi naszej gminy, które były przeznaczone do wyłącznej dyspozycji mieszkańców. Może środki te nie były duże, ale niezwykle ważne ze względów społecznych i edukacyjnych. Fundusz sołecki został stworzony po to, aby wśród społeczności lokalnych krzewić zasady społeczeństwa obywatelskiego, które w sposób aktywny uczestniczy w życiu społecznym i politycznym naszego kraju.

 

Nie jest tajemnicą, że zadanie to jest trudne do zrealizowania właśnie wśród społeczności wiejskich i nie dlatego, że na wsi żyją ludzie niewyedukowani. Wynika to głównie z powodu  marginalizacji wsi, która trwa od wieków, i niestety do dzisiaj wiele się w tym względzie nie zmieniło. A żeby się coś zmieniło trzeba ze zdwojoną siłą zachęcać mieszkańców naszych sołectw do zaangażowania się w życie publiczne, czy to w ramach organizacji pozarządowych, czy choćby w systematycznych udziałach w wyborach.

 

Ludzie, którzy mogą współdecydować o sobie stają się lepszymi i bardziej świadomymi obywatelami. Jednak jak to osiągnąć, gdy ciągle w sposób systematyczny i zakamuflowany wysyła się sygnał, że wy to do gadania nic nie macie? Zamiast wspierać i pobudzać aktywność społeczną, prowadzi się politykę konserwowania bierności i obojętności.

 

Oczywiście wszystko zgodnie z prawem, ale czy zgodnie z ideą demokracji i budowy społeczeństwa obywatelskiego? Niestety odnoszę wrażenie, że dla niektórych polityków w naszym kraju dobry chłop to ciemny chłop.  A ja twierdzę, że czasy się zmieniły i ludzie wsi, ale także miast sami wiedzą lepiej czego chcą. Wystarczy dać im tylko szansę i możliwości wykazania się.

 

Nie przed wyborami, zasypując ich obietnicami, tylko realnie, poprzez działania nieudawane i szczere.