Aktualności
Transport zbiorowy
28 grudnia 2017 r.
Fotografia - Gmina Rędziny
Autobusy kursują jak chcą, mieszkańcy marzną i spóźniają się do pracy, ja odbieram dziesiątki telefonów od poirytowanych pasażerów, którzy często nie przebierając w słowach wyrażają swoje oburzenie, a my, Radni Rady Miejskiej w dniu jutrzejszym na wniosek Pani burmistrz podejmować będziemy uchwałę w sprawie zasadności organizacji gminnych przewozów pasażerskich w publicznym transporcie zbiorowym.
To jakiś primaaprilisowy żart, usłyszałam od jednego z mieszkańców. Niestety to nie żart. To tylko obraz naszej blachowniańskiej rzeczywistości.
W treści projektu uchwały, który został nam przesłany w §1 zapisano:
„Wyraża się wolę organizacji przez Gminę Blachownia przewozów o charakterze użyteczności publicznej w gminnych przewozach pasażerskich w transporcie drogowym”.
Zgodnie natomiast z zapisami w §2:
„Ustalenie linii komunikacyjnych na których planowane będzie wykonywanie przewozów, o których mowa w §1, dokonuje się na podstawie oceny i prognozy potrzeb przewozowych lokalnej społeczności, a także uwzględniając konieczność zapewnienia dzieciom i młodzieży realizacji obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki.
Wykonanie uchwały ma zostać powierzone Burmistrzowi Blachowni.
W uzasadnieniu uchwały czytamy, że w związku z zakłóceniami w funkcjonowaniu transportu lokalnego na terenie Gminy Blachownia uzasadnione jest podjęcie uchwały w sprawie wyboru nowego przewoźnika i ustalenie nowych zasad w funkcjonowaniu nowego przewoźnika.
Czy to oznacza, że Pani burmistrz wreszcie obudziła się z letargu. Co takiego się wydarzyło, że po setkach skarg mieszkańców, po licznych zapytaniach radnych, po wielu deklaracjach Burmistrza, że problemem się zajmie, na kilka dni przed zakończeniem umowy z obecnym przewoźnikiem radni mają podjąć uchwałę w sprawie zasadności organizacji gminnych przewozów pasażerskich. To, że coś się robi, to dobra wiadomość.
Zadać sobie jednak należy pytanie, czemu te zasady dotychczas nie zostały ustalone? Czemu nie podjęto konkretnych rozmów z innymi przewoźnikami? I czy w ogóle jakieś rozmowy prowadzono? Czemu radni oraz opinia publiczna nie jest informowana o ewentualnych czynnościach? I wreszcie, co ta uchwała wnosi? Czy jej podjęcie ma na celu zakomunikowanie społeczeństwu, że Rada Miejska wyraża wolę organizacji przez Gminę Blachownia przewozów o charakterze użyteczności publicznej w gminnych przewozach pasażerskich w transporcie drogowym.
Uchwała, która w swym założeniu ma zapewne pomóc w rozwiązaniu problemu transportu publicznego jest przede wszystkim spóźniona o kilka, jak nie kilkanaście miesięcy. Choć w uzasadnieniu jest mowa o konieczności wyboru nowego przewoźnika i ustaleniu nowych zasad jego funkcjonowania, moim zdaniem nie zobowiązuje ona Burmistrza Blachowni do wykonania tych zadań. Nie określa też terminu, w jakim ma to zostać wykonane. W uchwale mowa jest tylko w jaki sposób, na jakich zasadach należy ustalać linie komunikacyjne.
Nie ma natomiast zobowiązania Burmistrza Blachowni, aby ustalił te linie komunikacyjne. Czy zatem dzisiaj, gdy wszystko się wali my będziemy ustalać linie komunikacyjne? Będziemy dokonywać ocen, prognoz i organizować konsultacje społeczne?
Czemu zatem ta uchwała ma tak naprawdę służyć? Czy nie jest to przypadkiem próba przykrycia wielomiesięcznych, żeby nie powiedzieć kilkuletnich zaniedbań ze strony burmistrza w zakresie prawidłowej organizacji przewozów na terenie naszej Gminy? Czy może jest to próba podzielenia się współodpowiedzialnością z Radą Miejską za brak zdecydowanych działań? Jeżeli ta uchwała jest taka niezbędna do tego, aby Pani burmistrz podjęła czynności w tym zakresie, to, czemu podejmujemy ją teraz, a nie kilka czy kilkanaście miesięcy temu, kiedy problemy związane z przewoźnikiem zaczęły się nawarstwiać? Dzisiaj, kiedy mamy do czynienia z katastrofą i nie wiemy nawet czy 1 stycznia przewoźnik dalej będzie świadczył usługi i czy nawet, jeżeli zostanie podpisany aneks autobusy wyjadą na trasy, my podejmujemy uchwałę i to w trybie nadzwyczajnym.
Czy zatem jak otrzymam kolejny telefon od zdenerwowanego mieszkańca, który marznąc czeka na cud powinnam mu powiedzieć, żeby się nie martwił, bo właśnie podjęliśmy uchwałę, w której wyraziliśmy wolę organizacji przez Gminę Blachownia przewozów o charakterze użyteczności publicznej (…)
Lecz nie jest mi do śmiechu, kiedy pomyślę o tych, którzy od transportu publicznego są zależni, a szczególnie dzieci, które codziennie dojeżdżają do szkoły, także zimą.
Zatem jeżeli problem nie zostanie niezwłocznie rozwiązany, spodziewajmy się Pani burmistrz oraz Panie i Panowie radni, że mieszkańcy zaczną do nas dzwonić nie z prośbą, ale żądaniem, abyśmy ich wozili swoimi prywatnymi autami. I co gorsza, będą mieli rację.
Na ostatniej sesji zadałam pytanie Pani burmistrz, nie pierwszy zresztą raz, czy podjęte zostały jakieś kroki w sprawie transportu, czy są już podjęte jakieś decyzje. Odpowiedzi nie uzyskałam, bo nie dałam Pani burmistrz pytania na piśmie. Dziś niestety wszystko wskazuje na to, że Pani burmistrz nie wiedziała co odpowiedzieć.
Myślę, że najwyższy czas zacząć stopniować i oddzielać rzeczy ważne i ważniejsze, a transport zbiorowy należy bez wątpienia do grupy rzeczy najważniejszych.