Aktualności
Kłamstwo, plotka i pomówienie
16 stycznia 2016 r.
Dla niektórych stało się sposobem na życie. Stąd też od kilku miesięcy z niepokojem przyglądam się działaniom niektórych środowisk i osób, które konsekwentnie prowadzą w naszej gminie politykę dezinformacji. Jako radna, a zarazem przewodnicząca Rady Miejskiej w Blachowni czuję się w obowiązku wyrazić swój sprzeciw tego typu działaniom, które godzą w powagę całej Rady Miejskiej. Sianie nienawiści, strachu i nieustanne szkalowanie radnych naszej gminy godzi także w dobre imię Nas, mieszkańców Blachowni.
Jako osoba odpowiedzialna za pracę Rady Miejskiej nie mogę bezczynnie przyglądać się jak poprzez szerzenie nieprawdy i pomówień próbuje się wytworzyć wrażenie, że Rada Miejska nie pracuje lub robi to nieudolnie, a jej przedstawiciele uwikłani są w działania niezgodne z prawem. Jestem przekonana, że wszyscy radni obecnej kadencji z pełnym zaangażowaniem włączają się w pracę na rzecz mieszkańców, a ewentualne różnice zdań między nami są jak najbardziej pożądane, bo działają na korzyść podejmowanych decyzji. Sposób prowadzenia rozmów, konsultacji oraz jawność pracy organu jakim jest Rada Miejska, najlepiej świadczy o przejrzystości, uczciwości i chęci jak najlepszego wypełniania swej funkcji przez jej członków.
Szkalowanie zatem dobrego imienia i sugerowanie rzekomych złych intencji w stosunku do radnych, jak i szerszej grupy mieszkańców jest delikatnie mówiąc niestosownym nadużyciem, które godzi w imię całej naszej społeczności. Rada Miejska jest organem wybranym w wyborach powszechnych i stanowi element naszej demokracji, a także jest jednym z symboli naszej suwerenności.
Proszę zatem wszystkich komentatorów życia publicznego w naszej gminie, aby w swych relacjach i opiniach na temat pracy Rady Miejskiej, i innych podmiotów czy osób publicznych, przekazywali informacje prawdziwe, sprawdzone, rzetelne, ale przede wszystkim nieprzepełnione nienawiścią i urazami osobistymi. Od nas, ludzi działających w sferze publicznej wymaga się jawności, uczciwości i przejrzystości. Proszę zatem wszystkich recenzentów i komentatorów, aby te same wartości były dla nich najważniejsze. Krytyka i ocena działań władz, która jest rzeczą naturalną i potrzebną, niech będzie zatem realizowana, ale w sposób cywilizowany z zachowaniem maksimum rzetelności. Proszę zatem - krytykujcie, nie szkalujcie.
Mogę także zapewnić, że wszystkie nałożone na nas radnych zadania realizowane są w sposób rzetelny i konsekwentny z zachowaniem maksymalnej staranności. Życie pokazuje jednak, że nie wszystko da się przewidzieć, a niektóre sytuacje zaskakują nas w najmniej oczekiwanym momencie. Nie zrażamy się jednak tym i staramy się wypełniać swe obowiązki jak najlepiej potrafimy współpracując w tym zakresie z burmistrzem i mieszkańcami.
Uważam też, że My, mieszkańcy Blachowni, nie powinniśmy obojętnie przyglądać się jak w imię źle pojętego interesu publicznego, poprzez kłamstwa i pomówienia wzbudza się w wśród nas poczucie strachu, zagrożenia i nienawiści jeden do drugiego. Takie działania, które niestety prowadzone są świadomie i z pełną premedytacją mają jeden cel. Poróżnić nas tak bardzo, abyśmy stali się dla siebie wrogami.
Mam jednak wielką nadzieję, że się to nie uda, a czas pokaże, że nawet różnorodność w poglądach niesie za sobą pozytywne czyny, a pieniactwo tylko oferuje pustkę, która poza kłamstwem nie ma nic do zaoferowania sensownego.
Edyta Mandryk