Aktualności
Rada wszystko może
Poziom absurdu i arogancji sięgnąć może czasem poziomu, na którym mózg staje się bezużytecznym narządem odpowiedzialnym jedynie za instynkty, w tym ślepe posłuszeństwo. I choć słowa te może są zbyt mocne, brutalnie, a dla wielu wydawać się mogą niesprawiedliwe i krzywdzące, to jednak w pełni odzwierciedlają to co czuję w sytuacjach absurdalnych, wobec których bezsilność i bezradność człowieka jest tak wielka, że aż chce się krzyczeć.
Dzisiaj, przed głosowaniem za przyjęciem protokołów z poprzednich sesji zgłosiłam swoje zastrzeżenia co do treści jednego z nich. A mianowicie poinformowałam, że błędnie zapisany jest wynik jednego z głosowań, ponieważ nie mogło być 10 głosów za jedną z uchwał w sytuacji, w której ja nie głosowałam. Wyjaśniłam, że w trakcie czytania opinii RIO do uchwały musiałam na chwilę opuścić salę obrad z ważnego powodu, a jak wróciłam po kilku minutach było już po głosowaniu. Wydawać by się mogło, że moje wyjaśnienia i prośba znajdzie zrozumienie u Radnych tym bardziej, że sam Pan Przewodniczący przyznał, że mi wierzy.
Pan Przewodniczący zarządził zatem głosowanie i zapytał: „ Kto jest za przyjęciem 9 głosów za”. Czyli kto uznaje, że skoro nie głosowałam, nie mogłam być za przyjęciem uchwały. Ku mojemu zdumieniu tylko trzech Radnych uznało, że należy dokonać zmiany w protokole, a tym samym poprawić protokół komisji uchwał i wniosków.
Nie pytając kto jest przeciw i kto się wstrzymał od głosu Pan Przewodniczący zarządził następne głosowanie pytając Radnych - „Kto jest za pierwotną wersją protokołu - 10 głosów za”. Siedmiu Radnych było za, trzech się wstrzymało i nie pytając ilu Radnych jest przeciw stwierdził, że przyjmujemy pierwotną wersję protokołu.
Po tym Pan Przewodniczący zarządził kolejne głosowanie nad przyjęciem obu protokołów z poprzednich sesji w wersji zaproponowanej w protokołach z sesji nr XXXVIII i XXXIX i przeszedł do głosowania. Jedenastu Radnych było za przyjęciem pierwotnych wersji protokołów.
Radni zatem zdecydowali, że głosowałam, choć wiedzieli, że nie głosowałam. Mało tego. Uznali, że głosowałam za uchwałą, choć gdybym była to być może byłabym przeciw lub wstrzymałabym się od głosu.
Brawo koledzy i koleżanki , gratuluję poczucia humoru. Zastanówcie się tylko jakie absurdalne decyzje podejmujecie pod presją Pana Przewodniczącego i Pani Burmistrz. A wystarczyło tylko poprawić jedno zdanie i nie byłoby sprawy. A tak zdecydowaliście, że byłam i głosowałam wiedząc, że nie byłam i nie głosowałam.
Tym samym Radni przegłosowali nieprawdę z pełną świadomością, że protokół z sesji, jak również protokół z głosowania będzie niezgodny z prawdą.
Co do samego sposobu przeprowadzenia głosowania mogę powiedzieć tylko tyle, że równie dobrze Pan Przewodniczący mógłby zarządzić głosowanie: kto jest za przyjęciem - 9 głosów „za”, lub kto jest za przyjęciem - 12 głosów „za”. A może pójść dalej i od razu powinniśmy przegłosować kto jest za przyjęciem - 15 głosów „za”. Od razu mielibyśmy pewność, że Rada jest jednomyślna i zjednoczona.
W dzisiejszych obradach uczestniczyło 13 Radnych.