Aktualności
"Ukryty jad"
Sesja nadzwyczajna w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Pana Marka Kułakowskiego.
Przypominam wynik głosowania:
za wygaśnięciem mandatu – 9 radnych,
wstrzymało się – 2 radnych,
przeciw – 3 radnych.
Pan Marek Kułakowski nie głosował.
Po głosowaniu zabrała głos Pani Ilona Kamińska – mieszkanka Blachowni.
Wyciąg z protokołu XXX/2013 z dnia 6 marca 2013 roku:
„Pani Ilona Kamińska stwierdziła, że mieszkańcy wybrali Pana Marka Kułakowskiego na swojego radnego, ponieważ mają do niego zaufanie i dlatego jest w zarządzie wspólnoty. Zbulwersowało ją uzasadnienie do uchwały. Uważa, że Pan Marek Kułakowski nie prowadzi działalności gospodarczej. Mieszkańcy okręgu, z którego został wybrany zaufali mu. Dzięki Panu Markowi Kułakowskiemu mieszkańcy wiedzą, co się dzieje w radzie.
Stwierdziła, że jest to okazanie braku szacunku wyborcom. Uważa, że nie może tak być żeby bezkarnie podnoszono rękę przeciwko ludziom, którzy wybrali Pana Kułakowskiego.
Pan Marek Kułakowski działa w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej, która nie prowadzi działalności gospodarczej. Twierdzi, że nikt na tym nie stracił. W ubiegłej kadencji radni byli również członkami zarządu wspólnoty i nikomu to nie przeszkadzało.
Zwróciła uwagę, że łatwo się rządzi w radzie, w której nie ma opozycji. Mieszkańcy chcą opozycji w stosunku do osób, które są władzą wykonawczą. Wybrali radnych po to żeby ich godnie reprezentowali. Pomimo, że Pan Marek Kułakowski jest w zarządzie wspólnoty to mieszkańcy nadal mu ufają. Pomaga mieszkańcom w każdej sprawie, z którą się do niego zwracają. Zgłasza wiele interpelacji, które się nie podobają i są odrzucane.
Oznajmiła, że mimo iż głosowanie nie było imienne to mieszkańcy znają radnych i rozliczą ich z mandatów, z tego co dzisiaj zrobili. Rada powinna liczyć się ze zdaniem mieszkańców.”
Pani Ilonie dziękuję za odwagę i wspaniałe przemówienie.
Słowa Pani Ilony poruszyły Przewodniczącego Komisji Budżetu, Infrastruktury, Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa.
„Radny Jerzy Zdunek nawiązał do wypowiedzi Pani Ilony Kamińskiej i stwierdził, że mówiąc o praworządności o współpracy zawarła w swojej wypowiedzi „ukryty jad”. Uważa, że wzoruje się na tym jak opozycja wypowiada się na blogach o władzy wykonawczej o kolegach.”
Czy radni powinni w ten sposób odnosić się do mieszkańców? Do wyborców? Co kryje się pod stwierdzeniem „ukryty jad”?
Jaka jest rola radnego?
Mój komentarz ukaże się niebawem.