Aktualności
Gmina zaoszczędzi.
W dniu 7 stycznia br. rozstrzygnięty został przetarg na zakup energii elektrycznej. Precyzując odbyły się dwa przetargi. Pierwszy dotyczył zadania pt: „Dostawa energii elektrycznej na potrzeby oświetlania dróg i miejsc publicznych na terenie Gminy Blachownia”. Drugi natomiast dotyczył zadania pt: „Dostawa energii elektrycznej na potrzeby obiektów stanowiących własność Gminy Blachownia".
Na oświetlenie dróg i miejsc publicznych zamawiający, czyli Gmina Blachownia przeznaczył kwotę w wysokości 201.127,65 zł netto, a najkorzystniejsza oferta złożona przez Energa Obrót S.A. z siedzibą w Gdańsku wyniosła 142.502,72 zł netto. Oznacza to, że cena zakupu będzie niższa o prawie 30 % od pierwotnych założeń.
Na zakup energii elektrycznej przeznaczonej na potrzeby obiektów zamawiający przeznaczył kwotę 169.745,31 zł netto, a najkorzystniejsza oferta złożona przez Corrente Sp. z o.o. z siedzibą w Ożarowie Mazowieckim zamknęła się w kwocie 125.427,20 zł netto. W tym przypadku oszczędność wyniesie około 26 %.
Jak łatwo wyliczyć gmina nasza w ciągu roku zaoszczędzi kwotę 102.943,04 zł netto. Biorąc pod uwagę, że podatek VAT też jest kosztem, w kasie gminy zostanie suma 126.619,94 zł.
Cieszę się, że w tak prosty sposób można zaoszczędzić kwotę, która wystarczy na całkiem spory chodnik, super plac zabaw czy niewielki remont jezdni.
Cieszę się, że mogłam mieć w tym swój osobisty wkład poprzez zwrócenie uwagi na taką możliwość. Jak już wspominałam we wcześniejszych artykułach, dwukrotnie w tej sprawie kierowałam interpelacje. Pierwszą - ustną, na sesji w dniu 7 grudnia 2011 roku, czyli ponad rok temu. Wtedy uzyskałam odpowiedź, że gmina ma bardzo niewiele możliwości technicznych i dlatego nie można rozpisać przetargu na zakup energii. Drugą natomiast skierowałam na piśmie w celu wyjaśnienia, jakie to są przeszkody. Odpowiedź pisemna była jeszcze bardziej zdumiewająca (pełny tekst poniżej):
Nie wiem czy zawarte argumenty były prawdziwe, ale trudno mi uwierzyć, aby w tak krótkim czasie usunięto tyle przeszkód technicznych. Tak samo nie mogłam pojąć jak to jest, że od lat istnieje podział spółek odpowiedzialnych za dystrybucję energii od tych co ją sprzedają, a u nas nie można zawrzeć oddzielnych umów.
Taki podział oznacza to, że wszystkie sprawy związane z przesyłem oraz pomiarem ilości energii są w gestii dystrybutora, który nie zajmuje się sprzedażą samej energii.
No cóż, lepiej późno niż wcale.