Zdaniem Ministerstwa Finansów Polska spłaciła w końcu dług zaciągnięty za czasów Edwarda Gierka w Klubie Londyńskim.

Polska w październiku spłaciła ostatnią ratę długu zaciągniętego za czasów I sekretarza PZPR Edwarda Gierka. Ostatnia rata wynosiła 297 milionów dolarów.

Nasz kraj za czasów Gierka pożyczył od Klubu Londyńskiego (nieformalne stowarzyszenie banków komercyjnych z różnych państw), 8 mld dolarów. Potem dług rosół aż do porozumienia z 1994 r. ws. redukcji zobowiązań, które wyniosło 49,2 proc. (z kwoty w sumie ok. 14 mld dolarów). Po redukcji dług został zamieniony na dług rynkowy, tzw. obligacje Brady'ego, o wartości nominalnej 8 mld dolarów.

Do tej pory z czasów poprzedniego ustroju pozostaje nam jeszcze dług zaciągnięty w tzw. klubie paryskim, czyli u wierzycieli rządowych. Jego wartość to ok. 50 mln dol. To kredyt od Japonii, która nie zgodziła się na jego przedterminową spłatę. Uregulowanie rachunków powinno nastąpić do 2014 r.

Wysokość tzw. długów Gierka to jednak niewiele w porównaniu z naszym obecnym zadłużeniem wobec zagranicy. Na koniec sierpnia (ostatnie dane MF) zadłużenie zagraniczne Skarbu Państwa wynosiło73,5 mld dol. (przy kursie 3,33 zł za dolara). Największa część tego długu, bo ponad 57 mld dol., to obligacje denominowane w walutach obcych sprzedane inwestorom zagranicznym.

Jednak prawie16 mld dol. zaciągnęliśmy w postaci kredytów w międzynarodowych instytucjach finansowych. Wśród nich są Bank Światowy (6,5 mld dol.), Europejski Bank Inwestycyjny (ponad 9 mld dol.)  Bank Rozwoju Rady Europy (0,2 mld dol.).

Źródło: www.ekonomia24.pl, www.biznes.onet.pl