Aktualności
Czy ktoś tu zarządza czy tylko udaje?
20 listopada 2016 r.
Na ostatnim posiedzeniu komisji budżetu radni otrzymali protokół z audytu wewnętrznego przeprowadzonego w Zarządzie Mieniem Komunalnym w Blachowni w zakresie organizacyjno-kadrowym i finansowym. Audyt przeprowadziła firma zewnętrzna na zlecenie Burmistrza Blachowni.
W dokumencie tym obszernie przedstawione zostały podstawy prawne funkcjonowania badanej jednostki, zakres jej obowiązków, struktura czy historia powstania. Dowiedzieliśmy się, zatem, że obecnie w ZMK zatrudnionych jest 15 pracowników na 14 etatach, którzy zajmują się administrowaniem lokali gminnych, których powierzchnia użytkowa wynosi 18350,41 m2, ale również gospodarką odpadami i opieką nad zwierzętami bezdomnymi. W audycie zwrócono także uwagę, że za funkcjonowanie ZMK jednoosobową odpowiedzialność ponosi Kierownik, a oceny Jego pracy dokonuje Burmistrz Blachowni, a nad prawidłowością rozliczeń z budżetu Gminy czuwa Skarbnik. Omówione zostały także zasady gospodarowania nieruchomościami stanowiącymi własność Gminy Blachownia wskazując, że prawo dopuszcza trzy formy sprawowania zarządu nad gminnym zasobem mieszkaniowym. System bezpośredni przez pracowników urzędu gminy, pośredni przez jednostkę organizacyjną (taki obecnie mamy w naszej gminie) oraz system zleceniowy polegający na powierzeniu tego zadania profesjonalnej firmie zewnętrznej. Audytorzy napisali, że umiejętne i profesjonalne zarzadzanie nieruchomością wpływa bezpośrednio na zapewnienie właściwej gospodarki ekonomiczno-finansowej budynków, a także na zagwarantowanie bezpieczeństwa jego użytkowania i właściwej eksploatacji. Wyjaśnili, że od zarządzających nieruchomościami wymagana jest wysoce specjalistyczna, interdyscyplinarna wiedza z różnych częstokroć odległych od siebie dyscyplin. W naszej gminie wiele lat temu została wybrana forma pośrednia i zadanie administrowania lokalami, których właścicielem jest Gmina zostało zlecone ZMK, które warto powiedzieć nie zarządza wspólnotami mieszkaniowymi. Głównym celem przeprowadzenia audytu było sprawdzenie czy jednostka ta jest dobrze zorganizowana i prawidłowo wykonuje swoje zadania. I tak w zakresie administrowania lokalami gminnymi we wspólnotach audytorzy wskazali, że podstawowa dokumentacja Zarządu Mieniem Komunalnym w Blachowni dotycząca lokali gminnych we wspólnotach mieszkaniowych wymagana prawem prowadzona jest prawidłowo, a reprezentacja właściciela nie budzi zastrzeżeń.
I na tym dobre informacje się kończą, ponieważ dalszej ocenie poddano sytuację finansową i kadrową jednostki. Zarząd Mieniem Komunalnym, ponieważ jest jednostką budżetową, pokrywa swoje wydatki bezpośrednio z budżetu, a dochody odprowadza na rachunek budżetu. Dlatego wszystkie dochody i wydatki w tym zakresie ujęte są w budżecie Gminy. Audytorzy dokonali jednak bezpośredniego porównania dochodów i wydatków ZMK w roku 2015 oraz pierwszej połowie roku 2016. Uwzględniono przy tym zarówno wykonanie jak i projekt planu finansowego. Wyniki tej analizy potwierdziły to, o czym było wiadomo od dawna. Tak prowadzona gospodarka generuje ogromne straty w budżecie Gminy. W 2015 roku wydatki ZMK były wyższe od dochodów w zakresie gospodarki mieszkaniowej o kwotę 996.718,65 zł przy dochodach wynoszących zaledwie 1.614.044,43 zł wydatki wyniosły 2.610.763,08 zł. W pierwszym półroczu 2016 roku strata w zakresie gospodarki mieszkaniowej wyniosła 422.214,98 zł. Warto przy tym wskazać, że wydatki na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń w tym ZFŚS w 2015 roku wyniosły 699.771,00 zł, czyli o 42.201 zł więcej niż zakładał plan. Natomiast całkowity koszt zarządzania i administrowania mieniem komunalnym w 2015 roku wyniósł 810.906,18 zł. Jest to tym bardziej niepokojące, że zasoby Gminy z każdym rokiem są mniejsze, na co także zwrócili uwagę audytorzy. Oszałamiająca jest także kwota należności za czynsze, która narastająco wynosiła po pierwszym półroczu br. 4.910.002,30 zł i wzrosła od początku tego roku o niebagatelną kwotę 619.661,7 zł.
Audytorzy odnosząc się do tych danych stwierdzili, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, aby wydatki przewyższały dochody w tym obszarze działalności o kwotę 996.718,65 zł, a koszty zarządzania i administrowania były wyższe o kwotę 360.790,18 zł od prognozowanych w wieloletnim programie gospodarowania mieszkaniowym zasobem Gminy Blachownia na lata 2012-2016.
Porównanie poziomu zatrudnienia także nie pozostawia żadnych złudzeń, co do efektywności działalności ZMK. Porównując do innych gmin w Blachowni na 1 pracownika przypada 51 lokali. W Kamiennej Górze oraz Kłodzku odpowiednio 130 i 135.
Wnioski końcowe zawarte w audycie wskazują na:
a) brak realizacji zapisów dotyczących kosztów zarzadzania i administrowania mieszkaniowym zasobem Gminy Blachownia zawartych w odpowiednich uchwałach Rady Miejskiej (numery uchwał w Audycie).
b) przerost zatrudnienia w obszarze zarządzania i administrowania mieniem komunalnym gminnym spowodowane nie korygowaniem ilości etatów z ZMK w Blachowni w związku z corocznym zmniejszeniem mieszkaniowego zasobu gminy.
c) obowiązujące przepisy w jednostkach budżetowych nie sprzyjają racjonalizacji kosztów, które w Zarządzie Mieniem Komunalnym w Blachowni są za wysokie.
W celu racjonalizacji wydatków audytorzy rekomendują:
a) przeniesienie zarządzania i administrowania mieszkaniowym zasobem Gminy Blachownia do Urzędu Miejskiego wraz z pracownikami merytorycznymi ZMK
b) porównanie kosztów ponoszonych przez gminę na administrowanie i zarządzanie mieszkaniowym zasobem gminy przez ZMK w Blachowni z kosztami wykonania tego zadania gminy zaproponowanymi przez zewnętrzne firmy zarządzające.
Komentarz:
Przeprowadzony audyt potwierdził tylko to, o czym było wiadomo od dawna. Zarząd Mienia Komunalnego w Blachowni jest jednostką nieefektywną w zakresie optymalizacji wydatków, polityki kadrowej, a przy tym wykazuje niską skuteczność w ściąganiu należności. Przez to powoduje generowanie bardzo dużych strat w budżecie Gminy. Każdy kolejny dzień działalności ZMK to strata 2700 zł. Zatem działania Burmistrza Blachowni i Rady Miejskiej powinny być natychmiastowe i zdecydowane, szczególnie w tej sytuacji. Jak napisali audytorzy zlecenie zarządzania firmie zewnętrznej kosztuje od 0,50-0,75 zł/m2. Biorąc pod uwagę, że Gmina posiada w swoim zasobie lokale o ogólnej powierzchni 18.350,41 m2 to zlecenie zarządzania podmiotowi zewnętrznemu kosztowałoby rocznie od 110.102,46 zł do 165.153,69 zł. Zatem koszty administrowania bez względu na wybór sposobu nie powinny przekroczyć 165 tys. zł i to w najgorszym przypadku. Każdą kwotę powyżej można traktować jako marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Ale nie tylko publicznych, ponieważ wysokie koszty w jakimś zakresie przenoszone są na lokatorów. Przypomnę, że obecnie strata roczna wynosi prawie 700 tys. zł. Do tego należałoby także doliczyć spodziewane pożytki w postaci wpływów z dzierżawy obecnie wykorzystywanych przez ZMK lokali jak i wyeliminowanie kosztów dodatkowych ponoszonych obecnie na ogrzewanie, zakup materiałów itp. Może się zatem okazać, że podejmując zdecydowane kroki Gmina nie tylko zniweluje stratę, ale także uzyska nadwyżkę w postaci dodatkowych wpływów. Czy zatem mając takie argumenty w ręku burmistrz i rada będą mieli odwagę działać zdecydowanie. Mam nadzieję, że tak i to szybko, bo jak już napisałam dzienna strata wynosi ponad 2700 zł.
Pozostaje jeszcze czynnik ludzki w postaci utraty pracy przez część pracowników. Jest to niewątpliwie najtrudniejszy problem do rozwiązania ze względów społecznych. Kilka osób, szczególnie tych zajmujących się gospodarką odpadami zapewne zachowa pracę. Być może kilku przejmie obowiązki osób, które w najbliższym czasie przejdą na emeryturę. Jednak biorąc także pod uwagę obecną sytuację na rynku pracy pozostali nie powinni mieć problemu ze znalezieniem dobrej posady zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. Pamiętać też należy, że ewentualne zwolnienia, do których musi dojść, jeżeli chcemy uzyskać efekt ekonomiczny, będą wynikiem wieloletnich zaniedbań ze strony kierownictwa ZMK oraz władz Blachowni na przestrzeni kilku lat, które zamiast w porę reagować na mniejsze zapotrzebowanie kadr stworzyły z tej jednostki swego rodzaju przechowalnię, co nas podatników kosztuje miliony.
Jak będzie, życie pokaże.