Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Get Adobe Flash player
965400
DzisiajDzisiaj145
RazemRazem965400


Monday, 20, maj 2024

Przełajowa Ósemka już za nami...

Po raz dwunasty na starcie Przełajowej Ósemki stanęli biegacze i chodziarze z wielu regionów Polski. Na ośmio kilometrowej trasie rywalizowało ze sobą prawie pięciuset biegaczy, oraz prawie dwustu miłośników nordic walking.  Impreza, która od wielu lat organizowana jest w naszym mieście została przygotowana perfekcyjnie. Zadbano o wszystkie nawet najdrobniejsze szczegóły, wszystko po to, aby rywalizacja przebiegała sprawnie i w miłej atmosferze. Wśród zawodników było wielu mieszkańców naszej gminy z Panią Burmistrz na czele, co mnie szczególnie cieszy, gdyż głównym celem imprezy jest propagowanie biegów oraz nordic walking wśród mieszkańców.  Patrząc na tych wszystkich ludzi, szczęśliwych z tego, że przezwyciężyli swoje słabości, ból i zmęczenie, wytwarza się w człowieku uczucie żalu i zazdrości, że ja nie spróbowałam.  Każdy kto dobiega do mety czuje się chyba zwycięzcą, nie mniej niż ten najlepszy z najlepszych. To było widać na twarzach tych wszystkich uczestników, zwycięzców.

Jak już wspomniałam zawody stały na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym. Zapewne w przyszłym roku poziom ten zostanie utrzymany, a może nawet podniesiony. Potwierdza się też, że ustalona maksymalna ilość uczestników jest optymalna do organizacji takiej imprezy w naszym mieście. Czego mi zabrakło? Przede wszystkim mieszkańców naszej gminy. Zdecydowana większość ludzi, którzy znajdowali się na stadionie to przyjezdni, czyli biegacze i ich rodziny. Czy można to w przyszłości zmienić? Myślę, że tak. Wymaga to jednak lepszej promocji imprezy wśród mieszkańców. Organizatorom oraz stałym uczestnikom nierzadko wydaje się, że Przełajowa Ósemka jest tak znana, że wszyscy o niej wiedzą. Być może tak jest w środowisku biegaczy, ale nie koniecznie wśród ludzi, których biegi nie interesują. Niestety program imprezy ukazał się dopiero w miniony czwartek na stronie urzędu miejskiego. Na terenie miasta nie widziałam także żadnego plakatu, nie mówiąc już o informacji na temat programu imprezy. Skąd zatem ludzie mieli się dowiedzieć o darmowej wacie cukrowej, kawie, pokazach taekwondo czy dmuchańcach do skakania?  Być może, gdyby wiedzieli to by przyszli, przynajmniej ci, co mają dzieci.

Piszę to tylko dlatego, aby osoby odpowiedzialne miały tego świadomość,  a co z tym zrobią w przyszłości to już tylko od nich zależy.

Gratuluję dobrej organizacji, a uczestnikom życzę dobrych wyników w następnych imprezach sportowych.

 

Nagrody

Ostatnie przygotowania

Start!

 

Coś dla dzieci

Na trasie

 

Pamiątkowe zdjęcie z ostatnimi na mecie

Panowie otrzymali słodki upominek

 

Operator kamery

 

Najlepsze zawodniczki z Blachowni

Męzik Lidia

Adamus Bożena

Pluta Małgorzata

 

Najlepsi zawodnicy z Blachowni

Borowski Krzysztof

Pędziwiatr Robert

Kielar Wojciech

73. rocznica wybuchu II wojny światowej

Orędzie Prezydenta RP Ignacego Mościckiego z 1 września 1939 r.              

                   „Obywatele Rzeczypospolitej!

Nocy dzisiejszej odwieczny wróg nasz rozpoczął działania zaczepne wobec Państwa Polskiego, co stwierdzam wobec Boga i historii.

 

W tej chwili dziejowej zwracam się do wszystkich obywateli państwa w głębokim przeświadczeniu, że cały naród w obronie swojej wolności, niepodległości i honoru skupi się dookoła Wodza Naczelnego i sił zbrojnych oraz da godną odpowiedź napastnikowi, jak to się już nieraz działo w historii stosunków polsko-niemieckich.

Cały naród polski, błogosławiony przez Boga, w walce o swoją świętą i słuszną sprawę, zjednoczony z armią, pójdzie ramię przy ramieniu do boju i pełnego zwycięstwa”

 

MIGAWKA

Nowy chodnik w parku przy ulicy Sienkiewicza.

Czyżby zaczął się zapadać?

Górka, górki, górce...

W ostatnim czasie dostaję  mnóstwo pytań dotyczących wybudowania na terenie osiedla Leśna górki do zjeżdżania na sankach.  Niestety niewiele wiem o tej budowli, a całą swoją wiedzę na ten temat opieram na artykule Rafała Ziółka zamieszczonym na stronie www.blachownia.com. Rafał pisze, że budowę górki zainicjował urząd miejski, a prace wykończeniowe własnoręcznie wykonał Jacek Chudy. Nie sposób nie wierzyć tym słowom biorąc pod uwagę, że autor jest pracownikiem urzędu.  Co do legalności tej budowli myślę, że wszystko jest w porządku. Nie podejrzewam, aby urzędnicy nie dopełnili formalności. Po pobieżnym sprawdzeniu przepisów  wydaje mi się, że obiekt tego typu należałoby zakwalifikować jako budowlę ziemną zgodnie z definicją zawartą w art. 3 ust. 3 ustawy Prawo Budowlane. Jakie z tego faktu wynikają obowiązki ? Nie wiem.

Cieszę się, bo może teraz będzie łatwiej wyprosić w urzędzie,  aby uporządkowano i przebudowano górki znajdujące się przy starym boisku, oraz w lesie komunalnym między ulicą Cmentarną i Partyzantów. Ostatnio, w związku z prośbą mieszkańców, wnioskował o to Marek Kułakowski. Myślę, że w najbliższym czasie na pewno ten postulat zostanie ponowiony i jestem przekonana, że tym razem sprawa zostanie pozytywnie załatwiona.

 

Osiedle Leśna

 

 

 

Stare boisko

 

Las komunalny

między ulicą Cmentarną, a ulicą Partyzantów

Wracając do tematu...

Pamiętacie Państwo interpelacje, w których prosiłam o postawienie lustra na ulicy Cmentarnej, przy wyjeździe z ulicy Dobrej.

Miło jest mi poinformować, że dzisiaj lustro postawiono.

Konieczność zamontowania w tym miejscu lustra podyktowana była  względami bezpieczeństwa. Inicjatorami byli sami mieszkańcy, którzy dostrzegli problem jako pierwsi. Szkoda tylko, że lustro, które kosztuje kilkaset złotych czekało na instalację prawie rok. Jestem pewna, że poprawi ono bezpieczeństwo na  skrzyżowaniu, na którym bardzo często prowadzone są manewry wyprzedzania, szczególnie niebezpieczne, gdy są one wykonywane przez kierowców poruszających się  w kierunku ulicy Częstochowskiej.

Niestety dalej pozostaje nierozwiązany problem pędzących  z nadmierną prędkością samochodów po ulicy Cmentarnej. Wydaje się, jakby urzędnicy ignorowali problem, a w ostatnich 12 miesiącach na wysokości mojej posesji doszło już dwukrotnie do kolizji.  Mam nadzieję, że ten problem także uda się rozwiązać.