Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Get Adobe Flash player
961076
DzisiajDzisiaj120
RazemRazem961076
Thursday, 02, maj 2024

Aktualności

INFORMACJA

14 lutego 2016 r.

Po raz kolejny została podjęta próba wprowadzania społeczeństwa w błąd. Tym razem chodzi zastraszenie mieszkańców Łojek przed negatywnymi skutkami przedsięwzięcia, które jest na bardzo wstępnym etapie uzyskiwania pozwolenia. Nie ma to jednak znaczenia, bo cel którym jest wywołanie strachu i wzburzenia mieszkańców częściowo został osiągnięty. Bo nie o prawdę i dobro mieszkańców tu chodzi, a tylko o podburzenie ludzi.

Mieszkańcy jednak oczekują informacji, nie kłamstw. Dlatego pozwolę sobie nieco wyjaśnić procedurę wydawania decyzji środowiskowych, choć przyznam, że nie jestem specjalistką w tej dziadzinie, ale ta minimalna wiedza, którą posiadam powinna wystarczyć, aby rozwiać chociaż niektóre wątpliwości. 

W poprzednim artykule zachęcałam mieszkańców, którzy są zainteresowani planowaną inwestycją w Łojkach, aby składali wnioski o uznanie jako strony postępowania. Dzięki temu uzyskają prawa strony w postępowaniu, co jest niezwykle istotne dla skutecznej kontroli przez zainteresowanych wydawania pozwolenia środowiskowego.

Trzeba jednak pamiętać, że każdy ma prawo wykonywać działalność gospodarczą pod warunkiem, że jest zgodna z prawem. Dlatego każdy, kto chce wykonywać działalność, która może negatywnie wpływać na środowisko musi wystąpić z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego przedsięwzięcia. Jest to standardowa procedura.

W tym celu inwestor występuje do burmistrza z odpowiednim wnioskiem załączając wymagane dokumenty. Następnie pracownicy urzędu, weryfikują kompletność złożonych dokumentów i ustalają strony postępowania. Oczywiście strony postępowania wskazuje inwestor i przeważnie są to właściciele działek przyległych. Na tym etapie jeszcze tak naprawdę nie wiadomo czy grono to powinno być powiększone. Nie stoi jednak nic na przeszkodzie, aby występować z wnioskami o uznanie jako strony postępowania.

Następnie burmistrz Blachowni występuje do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Częstochowie oraz do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach o opinię co do potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, a w przypadku stwierdzenia takiej potrzeby, co do zakresu raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko zgodnie z art. art. 64 ust. 1 pkt 1) i 2) ustawy z dnia 3 października 2008r o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko (Dz. U. z 2008r., Nr 199, poz. 1227 z późn. zm.).

Po uzyskaniu stosownych opinii, organ wydaje postanowienie nakładające lub nie, obowiązek przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla planowanego przedsięwzięcia z jednoczesnym określeniem zakresu raportu. W przypadku przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko występuje się zgodnie z art. 77 ust. 1 pkt 1 i 2) ww. ustawy do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Częstochowie o opinię oraz do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach o uzgodnienie warunków realizacji przedsięwzięcia. Jest to procedura standardowa.

Do momentu otrzymania odpowiedzi od tych dwóch instytucji trudno jest mówić o warunkach i wymaganiach, a tym samym przesadzać jaka będzie decyzja. Niestety osoby, które wprowadzają mieszkańców w błąd tego nie wiedzą lub wiedzą, ale świadomie wszystkich straszą.

Należy także pamiętać, że przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach organ właściwy do jej wydania zapewnia możliwość udziału społeczeństwa w postępowaniu, w ramach którego przeprowadza ocenę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Zatem twierdzenie, jakoby sprawa była trzymana w tajemnicy z jakiś nieprawdopodobnych powodów jest wprowadzaniem ludzi w błąd, przynajmniej na tym etapie postępowania. Ale jak już niejednokrotnie wspominałam, niektóre środowiska mają tylko na celu sianie strachu poprzez manipulację faktami.

Chciałam także zwrócić uwagę, że zasady uczestnictwa w postępowaniu dla strony postępowania są inne niż dla zainteresowanego społeczeństwa.

Pojawiają się też komentarze, że burmistrz mógł odrzucić wniosek. Oczywiście istnieje taka możliwość, ale tylko wtedy, gdy żądanie wszczęcia postępowania zostało wniesione przez osobę niebędącą stroną lub z innych uzasadnionych przyczyn postępowanie nie może być wszczęte, to organ administracji publicznej wydaje postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania. Ale w tym konkretnym przypadku takie przesłanki nie występowały i burmistrz musi wszcząć postępowanie i zakończyć je wydaniem decyzji.