Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Get Adobe Flash player
961740
DzisiajDzisiaj166
RazemRazem961740
Sunday, 05, maj 2024

Aktualności

Serwis plotkarski – część I

31 stycznia 2016 r.

Temat, który chcę poruszyć jest bardzo niewdzięczny i przyznam, że czuję pewien dyskomfort. Uznałam jednak, że nie można w nieskończoność przechodzić obojętnie obok rzeczy niegodziwych i szkodliwych. Chodzi o to, że jesteśmy świadkami jak jedna nieodpowiedzialna osoba potrafi dokonywać nieustannego paraliżu działalności gminy. I nie mamy tu do czynienia z troską o dobro wspólne, ale z interesem  jednostki, która chorobliwie szuka zemsty za swe niepowodzenia.

Kilka miesięcy temu pewien radny poinformował mnie, że jeden z mieszkańców chce założyć internetowy portal informacyjny poświęcony naszej gminie. Wspomniał też, że być może będzie możliwość włączenia się radnych w redagowanie portalu, a przynajmniej przesyłaniu i publikowaniu swoich tekstów. No i powstał portal zwany informacyjnym, którego głównym celem jednak nie jest rzetelne informowanie społeczeństwa, a dezinformacja, szerzenie nienawiści, skłócanie ludzi, obrażanie, pomawianie i bezpodstawne oskarżanie.

Na przestrzeni kilku miesięcy obiektem bezpardonowego ataku w naszej gminie był już chyba każdy, kto w jakikolwiek sposób angażuje się w życie publiczne. Jeżeli nawet nie był to atak bezpośredni, to wielu zapewne pośrednio odczuło skutki nagonki, jaką urządza niejaki Pan Gąsiorski.

Pan ten uważa się za dziennikarza i nazywa redaktorem naczelnym. Niestety nie ma on nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem. Przekazywane przez niego informacje, jeżeli nawet opierają się na faktach, są zazwyczaj ukierunkowane i przekłamane. Mam wrażenie, że temu Panu nie chodzi o przekaz informacji i wyjaśnianie prawdy, a tylko na sianiu jak największego zamętu. Bo jak to mówią, w mętnej wodzie dobrze ryby łowić.

Przykładów tego znaleźć można bez liku. Praktycznie każda jego publikacja jest przekłamana. Podam tylko kilka przykładów z niezliczonej ilości jakie można znaleźć na tzw. portalu informacyjnym. I tak swego czasu Pan Gąsiorski oskarżył burmistrza i jednego z mieszkańców o próbę doprowadzenia do upadku klubu Pogoń i likwidacji OSiR. Po tych pomówieniach oskarżone o to osoby nie kryły swego oburzenia. A Pan Gąsiorski zachował się jak na manipulanta przystało i na drugi dzień napisał "… cieszę się z jednego, z tego, że po fali…", jak to ujął, "…nienawiści, Burmistrz Blachowni - Sylwia Szymańska przyznała, że nie zlikwiduje Ośrodka Sportu i Rekreacji w Blachowni Sp. z o.o. oraz nie doprowadzi do upadku KS Pogoń Blachownia … To jest największy sukces mojego artykułu...", zakomunikował dodając przy tym, "… być może Sylwia Szymańska plany miała inne, ale wczoraj je zmieniła. Kobieta zmienną jest. I bardzo dobrze!"

Najpierw wymyślił sobie sensację, następnie ją opublikował, po czym stwierdził, że uratował tym OSiR i KS Pogoń. Bo przecież udaremnił coś co mogło się wydarzyć. Czy do tego typu manipulacji potrzebny jest komentarz?

cdn.