Potrzeba zdecydowanych działań
1 czerwca 2016 r.
Kilka ostatnich dni obfitowało w bardzo intensywne opady deszczu. Niestety stało się to, czego najbardziej się obawiałam, a mianowicie ulice Handlowa, Księżycowa, Partyzantów oraz Marii Curie Skłodowskiej zalane zostały wodą, a w wielu zagłębieniach powstały kałuże. Z tego powodu mieszkańcy nie kryją swojej irytacji, którą miałam dzisiaj możliwość odczuć na własnej skórze.
Kilka lat temu, w ramach budowy kanalizacji na tych ulicach wykonano podbudowę pod nakładkę asfaltową. Mieszkańcy, choć narzekali na trudności związane z chodzeniem po kamieniach byli nadzwyczaj cierpliwi, ponieważ zapewniano ich, że wkrótce nakładka zostanie wykonana.
W tym roku, w budżecie zostały zarezerwowane na ten cel środki i mam głęboką nadzieję, że inwestycja ta zostanie jak najszybciej przeprowadzona, ponieważ z każdym rokiem degradacja podłoża, na które zostały wydane publiczne pieniądze jest coraz większa.
19 maja br. wystąpiłam z prośbą o informację do Pani burmistrz, kiedy zostanie rozpisany w tym zakresie przetarg. Jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi, ale mam głęboką nadzieję, że Pani burmistrz mając na uwadze powagę sytuacji podejmie jak najszybciej pozytywną dla mieszkańców decyzję.
Poniżej kilka zdjęć wymienionych ulic.
Czysty zalew - pierwszy krok został wykonany
1 czerwca 2016 r.
Zalew w Blachowni znany jest nie tylko w okolicy, ale także dla wielu mieszkańców geograficznego śląska. Niestety po dawnej świetności pozostały tylko miłe wspomnienia ludzi, którzy w latach swojej młodości tłumnie przybywali wypoczywać nad wodą w upalne dni. Wzrost oferty turystycznej w innych miejscowościach regionu, ale przede wszystkim postępująca degradacja naszego zalewu spowodowała, że stał się on raczej kłopotem niż walorem turystycznym. I choć niemal wszyscy na przestrzeni kilkudziesięciu lat, zarówno mieszkańcy jak i włodarze zgodnie twierdzili, że istnieje potrzeba wyczyszczenia stawu, to nie podjęte zostały wystarczające działania zmierzające do osiągnięcia tego celu. Głównym ograniczeniem były pieniądze, których nasza gmina nie posiadała i w zasadzie wszystkie dyskusje na ten temat kończyły się przeważnie stwierdzeniem, że nas na to nie stać. Niestety brak zaawansowanych działań, choćby koncepcyjnych powodował, że nawet rozbieżność, co do kosztów tego przedsięwzięcia była tak duża, że mogła odstraszyć nawet największych zwolenników tego przedsięwzięcia. Oczywiście dwa lata temu zostały wystawione na widok publiczny tablice prezentujące piękne wizualizacje, jednak były to tylko bardzo wstępne sugestie architektów. Opracowania, które podobno nie zostały przekazane urzędowi nawet w wersji papierowej, nic znaczącego nie wniosły, szczególnie w zakresie sprawy niezwykle istotnej, jaką jest odmulenie zbiornika.
Zgodnie z oczekiwaniami wielu mieszkańców, jakiś czas temu, Urząd Miejski zlecił przygotowanie koncepcji dotyczącej możliwości oraz sposobu oczyszczenia zalewu, a także sposobu zagospodarowania przestrzeni wokół niego. Przedstawiona we wtorek 24 maja do konsultacji społecznej koncepcja zakłada całkowite usunięcie zalegających na dnie mułów i osadów. Jednak to nie wszystko, gdyż same wyczyszczenie zbiornika to za mało, ponieważ usuniemy tylko skutki jego degradacji, a nie przyczyny, jakimi są duże ilości zanieczyszczeń wpadających do stawu szczególnie Stradomką. Rzeczka ta, choć niewielka zasila zbiornik w składniki powodujące przyspieszony przyrost glonów i innej roślinności. Dlatego zaproponowana koncepcja obejmuje też budowę biologicznej oczyszczalni na bazie istniejącego szuwarowiska. Zgodnie z założeniami woda po przepłynięciu przez teren naturalnego wetlandu zostanie oczyszczona ze wszelkich substancji powodujących niekontrolowany przyrost glonów. Jest to metoda bardzo prosta, tania, a zarazem bardzo skuteczna.
Zaproponowana technologia odmulenia zakłada spuszczenie wody, osuszenie osadów, a następnie wydobycie ich i przetransportowanie w wyznaczone miejsce w obrębie zbiornika. Sami projektanci zaproponowali, aby miejscem tym był obszar znajdujący się między wyspą, a brzegiem. Spowoduje to, co prawda powstanie półwyspu kosztem likwidacji samej wyspy, jednak jak argumentują, jest to według nich rozwiązanie najtańsze. Jak poinformowali autorzy koncepcji, zebranie osadów w granicy zbiornika znacząco obniży koszty ewentualnej ich wywózki, ale przede wszystkim nie są one wtedy traktowane, jako odpady, co znacząco upraszcza cały proces uzyskania niezbędnych pozwoleń. Według wstępnych szacunków autorów koncepcji, koszty tego przedsięwzięcia oscylować będą między 3 a 5 mln zł. Ta rozbieżność wynika z faktu, że dopiero po wybraniu i zaakceptowaniu konkretnej koncepcji oraz wykonaniu na jej bazie projektu będzie można wykonać szczegółowy kosztorys.
Przedstawiona koncepcja została po raz pierwszy zaprezentowana w dyskusji publicznej 24 maja br. W konsultacjach uczestniczyli burmistrz Blachowni, urzędnicy, radni jak i zainteresowani mieszkańcy naszej gminy. Owocem tego spotkania były pewne propozycje mieszkańców, które oficjalnie mają być nadesłane do 2 czerwca (czwartek) do Urzędu Miejskiego w celu ewentualnego ich uwzględnienia w dalszych pracach projektowych. Na stronie internetowej urzędu upubliczniona została prezentacja przedstawiająca zaproponowaną koncepcję z prośbą nadsyłania przez mieszkańców wszelkich uwag i propozycji.
Przystąpiliśmy zatem do realnych działań, których owocem będzie opracowanie koncepcji projektu oraz uzyskanie niezbędnych pozwoleń. Mając to wszystko, możemy w sposób realny i odpowiedzialny przystąpić do realizacji tego bardzo drogiego i trudnego przedsięwzięcia, które jednak spełnia oczekiwania zdecydowanej większości naszych mieszkańców. Mając niezbędne pozwolenia i uzgodnienia, będziemy mogli także starać się o dofinansowanie zewnętrzne, bez którego wykonanie tego zadania będzie bardzo trudne, o ile niewykonalne. Trzeba być jednak dobrej myśli i cieszę się, że wreszcie projekt ten nabierze realnych kształtów, choć czasu jest niewiele.
Strategia rozwoju
26 maja 2016 r.
W miniony wtorek radni przyjęli jednogłośnie dokument, jakim jest „Strategia Rozwoju Gminy Blachownia na lata 2016 - 2030”. Można powiedzieć, że od samego początku do samego końca nie było łatwo, jednak efekt końcowy oraz wszystko pozytywne, co temu towarzyszyło prowadzi do jednego wniosku. Warto było. Przy tworzeniu dokumentu przeprowadzone zostały w naszej gminie szerokie konsultacje społeczne na skalę dotychczas u nas niespotykaną. Sam dokument tworzony był przez wiele tygodni przez samych mieszkańców, którzy pracowali w ramach zespołu do spraw strategii. Zatem oprócz realnego dokumentu, odzwierciedlającego ludzkie potrzeby i oczekiwania, uzyskaliśmy coś jeszcze, udało się zachęcić partnerów społecznych do dyskusji o naszych sprawach, o naszej przyszłości.
Mogę zatem z całym przekonaniem powiedzieć, że wygraliśmy. My, jako społeczeństwo Blachowni. W tym zwycięstwie obywatelskości nie przeszkodzili nam różnego rodzaju malkontenci, krytykanci i manipulanci, którzy od samego początku próbowali dyskredytować zarówno samą konieczność powstania strategii, jak i wyśmiewali udział w jej tworzeniu. Liczne kłamstwa oraz pomówienia, które były rozpowszechniane w przestrzeni publicznej miały tylko jeden cel. Wmówić mieszkańcom, że nie jest to potrzebne. Niektórzy nie cofnęli się nawet nad zakłóceniem obrad sesji, na której radni mieli przyjąć stosowną uchwałę w sprawie strategii. Dokument ten jednak jest niezbędny, jeżeli chcemy marzyć o jakichkolwiek funduszach unijnych. Jednak my, poza samym stworzeniem strategii spróbowaliśmy uaktywnić pokłady społecznej aktywności, co moim zdaniem w pewnym stopniu się udało, patrząc na to z perspektywy czasu, nie tylko przez pryzmat tworzenia samej strategii, ale także przez inne tego typu działania podjęte w międzyczasie.
Jednogłośne przyjęcie przez radnych tego dokumentu oraz brak jakichkolwiek negatywnych uwag czy opinii z ich strony świadczy, że praca w niego włożona nie poszła na marne.
Mamy zatem strategię, która ma sens tylko wtedy, kiedy zostaną podjęte działania w celu jej realizacji. Jest to drogowskaz, który zapewne z czasem trzeba będzie korygować, ale zawsze musi wskazywać kierunek. Stąd tak ważny był udział społeczeństwa w jego tworzeniu, ażeby odzwierciedlał potrzeby ludzi, a nie grupki tzw. fachowców, którzy nie zawsze muszą się orientować co jest najlepsze dla nas.
Na zakończenie chciałam jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy włączyli się w opracowanie strategii. Bez Was nie powstałby tak ważny i niepodważalny dokument, który swoją siłę zawdzięcza przede wszystkim jego twórcom. To dzięki Wam wszyscy dotychczasowi krytykanci zamilkli, a na jedyne, na co ich było stać, to zakłócić dzień, w którym radni mieli podjąć tak ważną uchwałę.
Dzień Otwarty Miejskiego Domu Kultury
26 maja 2016 r.
DNI BLACHOWNI
25 maja 2016 r.
Dni Blachowni odbędą się na Błoniach w najbliższy weekend tj. 28 i 29 maja
przy ul. Sienkiewicza, obok zalewu.
Ramowy program imprezy: